Kierowca autobusu śmiertelnie potrącił 19-latkę. Odpowie za zabójstwo
Kierowca autobusu PKM Katowice, pod kołami którego w lipcu zeszłego roku zginęła młoda kobieta, odpowie za zabójstwo.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała, że przeciwko 32- letniemu mężczyźnie został skierowany do Sądu Okręgowego w Katowicach akt oskarżenia, wedle którego odpowie on również za usiłowanie zabójstwa trzech pozostałych osób.
Jak przekazała prokuratura, zgromadzone obszerne dowody nie pozostawiają wątpliwości, że Łukasz T. działał z premedytacją, a w opinii biegłych w chwili zdarzenia był poczytalny.
– Kierowca w czasie zdarzenia był pod wpływem działania środków psychoaktywnych, w tym przede wszystkim tramadolu. Ten tramadol traktowany jest jako środek o charakterze psychoaktywnym. Zreguły stosowany jest jako środek o charakterze leczniczym, lek syntetyczny. Często jest on stosowany również przez dla innych celów, jako środek o charakterze psychoaktywnym. Wpływa na ośrodkowy układ nerwowy i powoduje pewne zaburzenia – mówi Marta Zawada-Dybek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Mężczyzna nie przyznaje się do żadnych z zarzuconych mu czynów, a w składanych wyjaśnieniach zaprzecza, jakoby miał zażywać jakiekolwiek leki, czemu stanowczo przeczą ustalenia prokuratury.
Ponadto zgromadzony materiał dowodowy pozwolił wywnioskować, że tramadol wykryty w organizmie kierowcy autobusu nie był zażywany w celach leczniczych. W związku ze stwierdzeniem ilości przekraczającą dopuszczalne normy tramadolu w organizmie kierowcy autobusu, oskarżony jest on dodatkowo o prowadzenie pojazdu pod wpływem środka odurzającego stanu adekwatnego do stanu nietrzeźwości. 32-latek do końca września pozostanie w areszcie.
Autor:
