Kategorie

Kobieta na lotnisku powiedziała, że ma bomby, bo Konstytucja daje jej swobodę wypowiedzi. Rany boskie…

Trzeba być naprawdę niezłym dzbanem, żeby robić tego typu rzeczy. Na lotniskach w całej Polsce mamy ostatnio wysyp śmieszków, żartownisiów i dowcipnisiów, że hohoho, hehehe i hahaha. Do chóru ludzi, którym wydaje się, że są śmieszni, dołącza 45-latka, która rzuciła pogranicznikom w czasie odprawy na lotnisku, że w ochraniaczach na stopy ma bomby. Śmiechom nie było kooooońca 😉 😉 a nie, zaraz – nikt się przecież nie śmiał, a pani ma teraz zdrowy przypał.

 

 

Mówimy głośne NIE!!! teleporadom! Wszyscy mają już dość! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!

Dowcipem postanowiła popisać się 45-letnia obywatelka naszego kraju na Lotnisku Fryderyka Chopina na Okęciu.
W trakcie kontroli bezpieczeństwa przed przejściem do strefy oczekiwania na samolot, oświadczyła, że w ochraniaczach na stopy ma bomby. Pracownicy Służby Ochrony Lotniska natychmiast zawiadomili funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy na lotnisku odpowiadają za bezpieczeństwo pirotechniczne.

Powiązane artykuły

Kobieta, zapytana przez mundurowych, potwierdziła, że użyła takich słów i że Konstytucja RP gwarantuje jej swobodę wypowiedzi.

Kapitan samolotu, do którego miała zamiar wsiąść dowcipnisia, nie uznał jednak jej „konstytucyjnego prawa” do bezmyślności i odmówił zabrania pasażerki na pokład. Nie zmienił zdania, choć sprawdzenie pirotechniczne wykazało, że żadnej bomby nie było.

Aby niedoszła podróżniczka lepiej poznała wartość swoich konstytucyjnych praw, wszczęte wobec niej zostało postępowanie z kodeksu wykroczeń za podanie fałszywej informacji o bombie. Konstytucja bowiem nie gwarantuje prawa do głupich żartów.

 

źródło: Straż Graniczna
red: W.Żegolewski

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Koronawirus: Jest nowa lista żółtych i czerwonych stref. W sumie 21 powiatów

Polska będzie miała aż trzy nowe wyspy! Wybrano dla nich nazwy

Wjechał w łosia. Motocyklista zginął na miejscu. Jego córka jest w ciężkim stanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button