Koczujący pasażerowie i odwołane loty. Dwa czartery linii Small Planet opóźnione o ponad dobę!
Miały odlecieć z Katowice Airport w środę rano, tymczasem w czwartek wciąż są odwołane. 2 planowane na środę (6.06) czarterowe samoloty linii Small Planet, jakie miały odlecieć z portu lotniczego w Pyrzowicach, wciąż nie doszły do skutku. Na odlot z Pyrzowic czeka łącznie około 400 pasażerów.
Odwołane loty czarterowe linii obsługiwanych przez Small Planet to loty z Katowic do Korfu, który był zaplanowany na środę 6 czerwca na godzinę 6.35, oraz lot na Majorkę. Tu pasażerowie mieli odlecieć także 6 czerwca o 10.25. Co się stało, że oba loty zostały odwołane? Linie Small Planet tłumaczą to usterkami technicznymi samolotów. Jedna z maszyn należy do przewoźnika, druga jest przez niego eksploatowana.
Usterka maszyny, która miała lecieć na Korfu z Pyrzowic, została usunięta, jednak samolot został skierowany do obsługi następnych połączeń. W miejsce samolotu, który wypadł z rozpiski – linie zaczęły szukać innej maszyny, która mogłaby wykonać lot na Korfu. A tym okazał się być nie lada problem.
Problem był także z samolotem, który wczoraj (6.06) miał lecieć z Pyrzowic na Majorkę. Linie Small Planet pracują nad tym by także i ten kurs wykonać. Pasażerowie lotów na Korfu i na Majorkę zostali umieszczeni w hotelach.
Niestety – wypadnięcie z planu lotów dwóch maszyn spowodowało nie tylko kłopoty pasażerów połączeń na Korfu i na Majorkę, ale także innych kursów – awarie wpłynęły bowiem na opóźnienia innych lotów. Np. lot z Katowice Airport do Hurgady w Egipcie, zaplanowany na 5.15 rano, miał blisko 6-godzinne opóźnienie. Był to bowiem lot wykonywany maszyną, która w środę miała lecieć na Majorkę.
(WZ)
Materiał Radosława Nosala:
Miało być słoneczne Korfu. Jest co prawda słoneczny, ale to wciąż Śląsk. -Szkoda, że nie pojechaliśmy, bo tak smutno – mówi Julia Gazda, jedna z turystek. Turyści w środę (6.06) rano mieli wylecieć na grecką wyspę na długo wyczekiwane wakacje. Samolot wystartował o 6:30 z Pyrzowic, ale po kilkudziesięciu minutach zawrócił do Katowic.
-Wskazano na usterkę techniczną w nawigacji. Czekaliśmy na lotnisku blisko 7 godzin. Nikt do nas nie przyszedł. Dopiero w szóstej godzinie przyniesiono nam praktycznie bułkę i wodę. Po tym czasie zabrano nas do hotelu, ale podczas tego oczekiwania istniał wielki chaos, na lotnisku nikt z nami nie chciał rozmawiać – mówi Mateusz Pala.
-Awaria techniczna i mamy czekać grzecznie, a czy to potrwa dzisiaj, jutro czy za 2 dni, nikt nie jest w stanie nam tego zagwarantować. Sytuacja jest taka, że dzieci zaczynają kaszleć, dorośli zaczynają chorować – są takie mocne klimatyzacje. Przecież nie możemy być zamknięci w tym hotelu jak w jakiejś klatce! Bo nie to wszyscy wykupowaliśmy – mówi Agnieszka Ciesielska – Lenczewska.
Osoby, które miały być już na Korfu, a drugi dzień koczują w hotelach już liczą straty. Jak mówią – firma Grecos przekazała im, że dostaną zwrot wyłącznie za koszty hotelu. –Ale pieniążki, które oni nam wrócą za doby hotelowe to są naprawdę ułamek kosztów, które my ponosimy. My jesteśmy fachowcami w pewnych dziedzinach, mamy działalności gospodarcze, zamykamy. Tracimy tysiące dziennie. To nie jest 200 złotych. Samochód mam wynajęty na Krecie, wszystko mi przepada, a biuro podróży powiedziało, że nic nie wie, bo to wina przewoźnika. To nie jest wina przewoźnika. Myśmy podpisali umowę z firmą Grecos – mówi Bogusław Spytkowski.
Jak przekonuje przedstawiciel biura podróży Grecos o odszkodowania w takiej sytuacji należy zwracać się do przewoźnika – w tym przypadku Small Planet. -Dyrektywa unijna wskazuje jasno, że w przypadku opóźnień lotniczych finansową odpowiedzialność za to ponosi linia, który ten lot organizuje. My jako organizator, jako tour-operator, organizator wypoczynku wynajmujemy samoloty, niejako zamawiamy lot dla naszych pasażerów, natomiast my go nie realizujemy – mówi Adam Górczewski, rzecznik biura podróży Grecos.
Small Planet w odpowiedzi na zadane przez nas pytania potwierdziło, że przyczyną awarii była usterka techniczna samolotu i wciąż pracują nad jej wyeliminowaniem. Turyści, którzy drugą dobę oczekują na lot do Korfu wylecą w czwartek, 7 czerwca o 20:40. Obsłuży go linia Asian Airlines.