KategorieKrajWiadomość dnia

Koniec marzeń o finale Australian Open. Iga Świątek odpadła w półfinale turnieju

Polscy kibice nie zobaczą Igi Świątek w finale turnieju wielkoszlemowego Australian Open. Polka w półfinale zawodów przegrała w dwóch setach z Amerykanką Danielle Collins 6:4; 6:1.

 

Według relacji zagranicznych mediów już na samym początku pierwszego seta Polka straciła kontrolę, a Amerykanka wygrywała w gemach 4:0. Potem Polka miała przejąć inicjatywę i doszło do kontaktu na 4:2. Niestety dalsza część pierwszego seta nie poszła już po myśli młodej polskiej zawodniczki.

 

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Powiązane artykuły

Wraca nauka zdalna! W szkołach tylko klasy 1-4! MEN podało termin

Park Śląski z nowej nazwy wyrzucił gen. Jerzego Ziętka. W Chorzowie zawrzało z oburzenia!

Możesz kupić auto Jana Kobuszewskiego. Drogo, bryka z lat 90., a ludzie się o nią biją

Polka w pierwszym secie doprowadziła do wyniku w gemach 5:4. Niestety dobra passa Amerykanki sprawiła, że ta zaserwowała trzy asy z rzędu, tym samym wygrywając seta 6:4. Drugi set ponownie zaczął się dużą przewagą Amerykanki, która dzięki przełamaniu doprowadziła do wyniku 4:0.

 

Polce udało się urwać jednego gema, ale w efekcie przegrała drugiego seta 6:1 i odpadła z turnieju wielkoszlemowego Australian Open. Jednak warto zaznaczyć, że to obecnie największy sukces młodej polskiej tenisistki w tym turnieju. W edycji 2020/21 odpadła w 1/8 finału.

W finale Australian Open Danielle Collins zmierzy się ze zwyciężczynią drugiego półfinału i zarazem liderką światowego rankingu Australijką Ashleigh Barty.

Zobacz również: 

Katowice: 15 pasażerów samolotu nie wpuszczonych do Polski

– Nie jestem oczywiście zadowolona z wyniku, ale wiem, że Danielle zagrała znakomity tenis. Gdybym miała więcej szans na to, by wejść z nią w wymiany, to byłoby znacznie łatwiej. Ale ona zdobywała punkty serwisem i returnami (…)Próbowałam znaleźć rozwiązanie, ale domyślam się, jak ona się dziś czuła na korcie, bo ja czasem też tak mam. Trudno jest zatrzymać przeciwniczkę, gdy gra w ten sposób. Nie myślałam o tym w ten sposób podczas meczu, ale po nim… Nie mam nawet do siebie o nic żalu, bo zrobiłam dziś, co mogłam – podsumowała spotkanie podczas konferencji prasowej Iga ŚWiątek

autor: Bartosz Bednarczuk

 


Czas na Detektywa Monka w Telewizji TVS!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button