Koniec roku szkolnego! Oby następny był normalniejszy i bez zajęć online!
Dziś oficjalnie zakończył się rok szkolny. Rok inny niż wszystkie, o wiele trudniejszy i bardziej wymagający, bo w większości z nauką zdalną. I chociaż wciąż obowiązują obostrzenia, nauczyciele mogli pożegnać dziś uczniów w tradycyjny sposób.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
-Do końca nie wiedzieliśmy czy dzisiaj spotkamy się w ogóle na tym zakończeniu roku. Czy ono będzie zdalnie, czy będzie stacjonarnie. No u nas w szkole jest stacjonarnie, ale w czterech grupach, ponieważ nie mogliśmy wszystkich wpuścić i zachować reżim sanitarny. Natomiast młodzież jest z tego bardzo zadowolona. Nawet przyszli uczniowie już absolwenci klas trzecich, żeby się z nami pożegnać bo oni niestety nie mieli takiej akademii stacjonarnej – mówi Katarzyna Ziemiec, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Katowicach.
A jak przyznają uczniowie, spotkań w formie tradycyjnej bardzo im brakowało. Nauka zdalna niejednokrotnie przytłaczała, często brakowało motywacji, a pierwszym rocznikom czasu na poznanie się i integrację. I choć wspólnie spędzili wyłącznie ostatni miesiąc tego roku szkolnego, dziś jednogłośnie to doceniają.
-Myślę, że żeby się zintegrować to na pewno pomogło. Na początku byłem trochę sceptyczny, bo myślałem, że tam zrobią nam dużo kartkówek, żeby nadrobić, ale przynajmniej tutaj tak nie było. Więc jestem zadowolony i w sumie wyszło lepiej, niż jakbyśmy mieli być do końca online – mówi Jakub Kajdas, uczeń I klasy IV LO w Katowicach.
-Nauczanie zdalne było trochę inne, no nie powiem, na pewno bardzo się różniło, zajęcia wyglądały trochę inaczej. Ale mimo wszystko sądzę, że ten powrót także się opłacał, bo fajnie było w końcu wrócić, zobaczyć się z innymi mimo wszystko nawet jeśli na tak krótko. Ale ja mogę podsumować to dobrze – mówi Aleksandra Chryciuk, uczennica II klasy IV LO w Katowicach.
-Obawa jest jedna, że znowu wrócimy do lekcji zdalnych. No rok był ciężki, ale na szczęście końcówka na szczęście jakoś nam to wynagrodziła – mówi Paula Sopala, uczennica II klasy IV LO w Katowicach.
Dzisiaj uczniowie cieszyli się obecnością w szkole, mając jednocześnie świadomość, że od września czeka ich podwójnie ciężka praca. Nauka zdalna spowodowała zaległości, które trzeba będzie nadrobić.
-Zaległości są, tylko nie u wszystkich. Bo to też zależało od takiej dojrzałości uczniów. Jeżeli ktoś uznał, że to nie jest czas wolny, że trzeba się przygotować, solidnie, to się przygotowywali uczniowie. – mówi Barbara Kieresz, nauczyciel IV LO w Katowicach.
I choć nikt nie wie co przyniesie jesień i nowy rok szkolny, to cała społeczność szkolna ma nadzieję, że spotykanie się przed ekranem komputera odeszło bezpowrotnie przeszło do historii.
autorka: Fatima Orlińska
To już koniec naszej przygody na Euro 2020. Polska przegrywa ze Szwecją i wraca do domu
Bomba ekologiczna na kołach rozbrojona. Sosnowiec usuwa chemikalia z porzuconej naczepy
Przewodniczący Episkopatu apeluje o głosowanie przeciwko rezolucji popierającej aborcję