Kontrole w szpitalach to nie wszystko. Jest poradnik JAK PRZEŻYĆ NA SOR-ze!
Ten poradnik wyszedł nieprzypadkowo teraz. Bo teraz właśnie wybucha jedna medyczna bomba za drugą. Lawinowo pojawiają się doniesienia o cierpieniu i nieodpowiednim traktowaniu pacjentów w szpitalach. Dlatego światło dzienne ujrzał poradnik JAK PRZEŻYĆ NA SOR-ze!
Śmierć pacjenta w męczarniach w Sosnowcu wstrząsnęła Polską!
Szpitalne oddziały ratunkowe pod kontrolą. Edwarda Zielińskiego, mieszkańca Dąbrowy Górniczej, który wielokrotnie był ich pacjentem to nie dziwi. W dąbrowskim szpitalu od lat nie dzieje się dobrze.
–To się nie nazywa SOR, tylko wykańczanie. Tam się czeka po 6, 8 godzin na przybycie lekarza – mówi Edward Zieliński, mieszkaniec Dąbrowy Górniczej. Teraz mają ruszyć szczegółowe kontrole. Tak Ministerstwo Zdrowia zareagowało na dramatyczne zdarzenia w izbach przyjęć do jakich doszło w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Zawierciu.
–My, jako urzędnicy przyjrzymy się całej dokumentacji medycznej. Urzędnicy nie są lekarzami, więc tylko lekarz przeprowadzi rozmowę z lekarzem i pielęgniarką. Śledzić będziemy, czy pacjenci zostali odpowiednio zaopiekowani od momentu przywiezienia do szpitala – mówi Alina Kucharzewska, Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.
Po dramatycznych wydarzeniach na szpitalnych oddziałach jedna z fundacji opublikowała w sieci poradnik , jak zachować się na SORz-e, żeby przeżyć. Wśród porad zalecane jest, by na tym oddziale nigdy nie przebywać samemu – i wesprzeć się osobą, która pyta, nie jest naiwna i nikomu nie ufa.
-Bardzo wstrząsnęła mną sytuacja ludzi, którzy zmarli na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Wydaje mi się, że ci ludzie mogli żyć. Ja również miałem zator płucny, ale go przeżyłem dlatego, ze współpracowałem z lekarzami – podkreśla Piotr Piotrowski, Fundacja 1 Czerwca.
Na pytanie co zawiodło być może odpowiedzą kontrole, które kilka dni temu zapowiedział również NFZ. Sprawdzane będą kwestie dotyczące personelu medycznego, między innymi czy szpital zatrudnia odpowiednią, zgodną z kontraktem liczbę lekarzy i pielęgniarek.