Koronawirus w Chorzowie? Koronawirus w Łodzi? Jest KOMENTARZ ministra zdrowia

Wojciech27 lutego 2020Ostatnio zaktualizowane: 27 lutego 2020

0 10 017 2 minut czytania

Czwartek, 27 lutego to dzień w którym bomba pod tytułem „pierwszy przypadek koronawirusa: wybuchała raz po raz. Najpierw był „potwierdzony” – a jak się okazało niepotwierdzony przypadek koronawirusa w Łodzi, potem poszła plotka o przypadku koronawirusa w Chorzowie, podsycona tym, że wojewoda śląski odwołał briefing i pojechał do Warszawy. Głos w sprawie zabrał w końcu minister zdrowia.

TOP 5 Silesia Flesz: Namawiamy pingwiny z chorzowskiego ZOO na pączkoburgera 😉
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

W tej chwili nie ma potwierdzonego przypadku zarażenia koronawirusem w Polsce – informował popołudniu minister Łukasz Szumowski.

-Jeżeli tylko się pojawi koronawirus w Polsce to państwu tą informację i wszystkim polakom niezwłocznie przekażemy. Na dzisiaj nie potwierdzone są żadne przypadki zarażenia koronawirusem. To jest kwestia myślę najbliższych dni, kiedy ten wirus się w Polsce pojawi czy najbliższego czasu. W tej chwili mamy 47 osób, które są hospitalizowane w obserwacji szpitalnej – mówi Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

I chociaż cały świat obserwuje tempo rozprzestrzeniania się koronawirusa – to eksperci alarmują – zdecydowanie większy strach powinna wzbudzać zwykła grypa.

-Pacjenci na tą grypę po pierwsze chorują a więc nie możemy powiedzieć, że nie stwierdziliśmy przypadku grypy. Mamy zachorowania na grypę. Grypa ma powikłania w związku z czym pacjenci bywają hospitalizowani i pacjenci również umierają na powikłania pogrypowe. Natomiast koronawirus jest takim zagrożeniem zupełnie nieznany, którego do tej pory i na szczęście na tą godzinę nie mamy w Polsce. Jest to również wirus. Podobnie jak wirus grypy, tylko że jaka jest różnica? Rożnica generalnie jest taka, że jest prewencja jeżeli chodzi o grypę. Można się zaszczepić – mówi dr n. med. Ireneusz Szymczyk, wojewódzki konsultant w dziedzinie medycyny rodzinnej.

O tym jak bardzo grypa może być niebezpieczna najlepiej świadczą statystyki. Na śląsku w trzecim tygodniu litego odnotowano już 23 tysiące zachorowań na grypę bądź przypadki grypopodobne.

-Do tej pory z powodu grypy zmarło pięć osób. Sytuacja jest rozwojowa. Ciągle jeszcze zachęcamy do szczepienia się przeciwko grypie. Szczepionki są ciągle dostępne i to jest jedyna dostępna i to jest jedyna, najlepsza forma profilaktyki tych zachorowań – mówi Renata Cieślik-Tarkota, kierownik Oddziału Epidemiologii WSSE w Katowicach.

Lekarze przypominają, by podejrzewając u siebie zarażenie koronawirusem wziąć pod uwagę wszystkie objawy – a wśród nich wymienia się temperaturę, duszność, kaszel – ogólnie objawy wskazujące na infekcję układu oddechowego. Dodatkowo ważne jest czy chory miał styczność z osobą, która mogła mieć koronawirusa. Jeśli na wszystkie te pytania odpowiemy twierdząco należy się zgłosić na oddział zakaźny.