Mieszkańcy kamienicy w Rudzie Śląskiej po domu chodzą pod górę! Dom się przechyla, oni żyją w strachu!

Krzywa wieża w Pizie to przy kamienicy w Rudzie Śląskiej prosty budynek. To wprost nie do wiary! [WIDEO]

Wojciech12 maja 2021Ostatnio zaktualizowane: 12 maja 2021

0 10 114 2 minut czytania

Tutaj butelka wody mineralnej ma z górki, ale mieszkańcy wręcz przeciwnie. Kamienica przy ulicy Dąbrowskiego w Rudzie Śląskiej to prawdziwa kamienica grozy. Przechyla się coraz bardziej, a mieszkańcy żyją w strachu!

Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

– Przechył budynku, jak zmierzyliśmy sami laserem, dochodzi gdzieś do 1 metra. Z tego co wiemy od spółdzielni, w 2019 roku ten przechył wynosił 29 promili. Powyżej 20 budynek powinien być prostowany. A powyżej 30 jest już bardzo duża uciążliwość dla zdrowia. Ja to odczuwam, mam bóle kręgosłupa, są zawroty błędnika, zresztą tutaj wszyscy mieszkańcy się na to skarżą – mówi Mateusz Duda, mieszkaniec Rudy Śląskiej.

Lokatorzy kamienicy przy ul. Dąbrowskiego w Rudzie Śląskiej skarżą się też na wiele innych problemów, bo szkody górnicze niszczą im nowo wyremontowane mieszkania. Popękane i krzywe ściany, zniszczone sufity – to tutaj codzienność. Mieszkańcy twierdzą, że to głównie z powodu kopalni Pokój, która choć kończy działalność, to ciągle szkodzi. Problem jest nie tylko tutaj. To oddalony zaledwie o kilka kilometrów budynek przy ul. Ściegiennego. Takie prowizoryczne podpórki na długo mogą nie wystarczyć.

– My mamy tutaj problem głównie z tą ścianą szczytową, która jest tutaj od podwórka. Ta ściana po prostu „ciągnie” resztę tych ścian. W konsekwencji budynek pęka. Mamy tutaj już powiedzmy prowizorycznie zrobione tak, żeby nie było zagrożenia. Tutaj nad głową spadły te kafelki, odpadły. Jak widać wszystkie te kafelki tutaj są luźne, one pękają – mówi Mariusz Barszczewski, mieszkaniec Rudy Śląskiej.

Budynek przy ul. Ściegiennego należy do spółdzielni mieszkaniowej. Tym przy ul. Dąbrowskiego tymczasowo zarządza miasto. 7 maja była tu już wizja inspektora nadzoru budowlanego. Stwierdził on, że budynek nie zagraża życiu, ale jest problem z jego wychyleniem. Teraz PINB ma wydać decyzję czy wyłączy go z użytkowania. Jeśli tak się stanie, problem mieszkańców może zostać rozwiązany.

– My jako miasto, razem z naszym zarządcą, będziemy musieli dostarczyć mieszkania zamienne, zgodnie z ustawą. Nie zastępcze, tylko zamienne. Więc to musiałyby być mieszkania w podobnych parametrach i nie do remontu, tylko już wyremontowane. To jest opcja, ale to PINB nam otworzy taką drogę – mówi Michał Pierończyk, zastępca prezydenta Rudy Śląskiej.

Do tego jednak jeszcze długa droga. Takich sytuacji w Rudzie Śląskiej jest sporo. Warto pamiętać, że właściciele nieruchomości mogą też domagać się odszkodowań. Między innymi od Spółki Restrukturyzacji Kopalń, do której przechodzi coraz więcej kopalń.

– Składa się wniosek, potem jest oczekiwanie, umówienie się z komisją, która przyjeżdża ocenić. No i później są dwie możliwości: albo naprawa tych uszkodzeń, albo rozliczenie finansowe – mówi Wojciech Jaros, Spółka Restrukturyzacji Kopalń.

I choć kopalnia Pokój powoli kończy swoją działalność, to jak szacują eksperci – szkody górnicze przez nią powodowane mogą występować jeszcze przez kilka najbliższych lat.