Laboratorium z Zabrza wykonujące testy na obecność koronawirusa zawieszone. Decyzję podjęło Ministerstwo Zdrowia.
Kryminalne seriale w TVS! Zobaczcie „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”
– W związku z ostatnimi informacjami o niepewnych lub też złych, w ogóle wadliwych wynikach badań przeprowadzonych w laboratorium, laboratorium zostało zawieszone przez Ministerstwo Zdrowia i nie może wykonywać badań na zlecenie sanepidu, czy też placówek ochrony zdrowia. W tej chwili nie może wykonywać żadnych badań do czasu aż nie zostanie pozytywnie zwalidowane, to znaczy aż nie zostanie potwierdzone że próbki badane w laboratorium uzyskują
prawidłowe wyniki – mówi Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
Problem pojawił się w związku z wynikami „dodatnio wątpliwymi” dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju. W niedzielę placówka całkowicie wstrzymała przyjęcia i zamknęła izbę przyjęć, bo u 22 osób – zarówno personelu szpitala jak i pacjentów, stwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym, że osoby te nie miały objawów podjęto decyzję o weryfikacji testów. Wczoraj szpital poinformował, że do tej pory nie potwierdził się żaden wynik pozytywny.
21 kwietnia o godzinie 19:00 działalność szpitala została wznowiona. W opublikowanym 20 kwietnia przez Kardio-
Med Silesia komunikacie możemy przeczytać:
Do Laboratorium KMS w dniach 16 i 17 kwietnia br. trafiło łącznie ponad 1,1 tyś próbek do wykonania badań na nich. Większość tych próbek była opisana jako próbki do wykonania na CITO, tj. próbki osób z bezpośrednim zagrożeniem zdrowia i życia oraz próbki personelu medycznego -pracowników województwa Śląskiego.W dniu 18 kwietnia br. były przeprowadzone prace na pierwszym etapie tzw. „strefie brudnej”, gdzie w wyniku przeprowadzonej wewnętrznej kontroli stwierdzono możliwość przeniesienia zakażonego materiału biologicznego z rozszczelnionego pojemnika – wymazówki.
Pomimo prób nie udało nam się dzisiaj skontaktować z prezesem Kardio-Med Silesia. Placówka miała zyskać wsparcie między innymi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
– W związku z obecną sytuacją została wstrzymana procedura przyznania Kardio-Medowi środków w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Fundusze, które miały trafić do tej jednostki, nie trafią – mówi Sławomir Gruszka, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
A chodzi o 3,5 mln złotych. Środki na laboratorium przekazać miała także metropolia. Dzięki pięciuset tysiącom złotych Kardio-Med Silesia miał przeprowadzić jeszcze większą liczbę badań na obecność koronawirusa.
– W tej sytuacji mam nadzieje, że ta sprawa się szybko wyjaśni i że laboratorium z powrotem będzie mogło być certyfikowane i te testy wykonywać. Przypomnę, że w województwie mazowieckim laboratoratoriów jest 16 a u nas są tylko 4, tak więc to jest prawdziwe nieszczęście i spore utrudnienie. Do czasu następnej sesji mamy nadzieję, że sprawa się wyjaśni i członkowie zgromadzenia będą mogli ze spokojem sumienia zagłosować, że rzeczywiście pomagają w walce z koronawirusem – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Sesja metropolii, na której podjęta ma zostać decyzja o przesunięciu środków dla zabrzańskiego laboratorium ma się odbyć w maju.
Autor: Sandra Hajduk
Epidemia koronawirusa wydłuża ważność prawa jazdy. To nie żart! Weszły nowe przepisy!
Czeka nas rekordowa susza na Śląsku? Prognozy są zatrważające!
Żory: Kolejne maseczki trafią do mieszkańców miasta. Sprawdź, gdzie będzie można je otrzymać
