Nie z taką charyzmą i łatwością jak legendarny frontman brytyjskiej supergrupy, ale pod starym, rozpoznawalnym na całym świecie szyldem. Dla fanów rocka to wystarczający powód by wybrać się na koncert do Krakowa. -Fani akurat zespołu Queen są podzieleni, są tacy bardzo zatwardziali i są tacy, kórzy dopuszczają możliwość słuchania muzyki bez Freddiego. Ja ze śmiercią Freddiego pogodziłem się, wprawdzie dosyć niedawno dopiero ale jednak tak i z przyjemnością wybiorę się ten koncert – mówi Wojciech Rzepka, fan zespołu Queen. Chociażby ze względu na trzon Królowej- wirtuoza gitary Briana Maya i perkusistę- Rogera Taylora. I jeszcze po to, żeby usłyszeć na żywo ich największe przeboje.
Wprawdzie bez Freddiego Mercurego ale wciąż z pompą i masą fanów. Kraków Arena przyjąć może ich 13 tysięcy. Bilety na lutowe show, choć nie tanie, rozchodzą się w błyskawicznym tempie. –W przypadku Queen nie ma czegoś takiego jak rozkręcanie się sprzedaży. To jest po prostu taki jeden wielki boom sprzedażowy, więc jeżeli ktoś jest zainteresowany kupnem biletu w dobrym miejscu to radziłabym się pospieszyć bo to już zaczyna być końcówka – mówi Marta Sowa, Metal Mind Productions. Wcale nie gorzej, mimo upływu kilku dekad, sprzedają się najlepsze płyty Queen. Także te najstarsze i reedycje winyli. -Nie potrafię wskazać mojej ulubionej płyty Queen, ale trzy lata temu, gdy miałem okazję spotkać się z Brianem Mayem i Rogerem Taylorem, a także z Adamem Lambertem – to było podczas koncertu we Wrocławiu – poprosiłem Briana właśnie, żeby mi podpisał – mówi Wojciech Rzepka, fan zespołu Queen.
Ta najnowsza, wydana dwa miesiące temu "Forever" cieszy się dużą popularnością. Oprócz wielu hitów, pojawiły się na niej również dwie dotąd nieznane piosenki. -Przepiękne kawałki, których słuchamy przez cały czas,w radiu, telewizji, zbliżający się koncert, który jest chyba najważniejszym wydarzeniem – mówi Paweł Majchrzak, Empik SCC. I chociaż to Królowa w okrojonym składzie, to jej legenda wciąż utrzymuje się na fali. -W angielskich gospodarstwach domowych, w co trzecim, jest płyta Queen. Jest jeszcze reszta świata. To jest ponad 300 milionów płyt . No więc na taki koncert idziemy po to, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie co nam zostało z tej legendy – uważa Wojciech Zamorski, dziennikarz muzyczny. Bo w pełnym starym składzie w tej części Europy Queen wystąpił tylko raz- niecałe 30 lat temu w Budapeszcie.
