Co roku w ostatnią niedzielę września obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Niesłyszących. Z tej okazji chorzowska Legendia zaprosiła dziś do siebie 300 dzieci.
-To jest też taki czas, że one mogą zobaczyć, że nie jest ich tylko tyle, ile w szkole, tyle, że są dzieci z innych szkół, że tak samo jak oni nie słyszą to nie zabiera im możliwości uczestnictwa w różnych miejscach, tak po prostu jak innym osobom słyszącym – mówi Paulina Jakubowska-Langrzyk, Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu.
Tego samego zdania są uczestniczący w wydarzeniu rodzice. -Bardzo potrzebne. Przyjemne dla dzieci. Nie wieczna nauka, ale trochę się pobawić – podkreśla Patrycja Nikodoń, mama niesłyszącego 3-latka. Bo dla niepełnosprawnych dzieci bardzo ważna jest integracja. -Chcieliśmy włączyć się w tą akcję i umilić podopiecznym różnych tutaj szkół mających problemy ze słuchem czy niedosłuchem wizytę na terenie Legendii i pokazać, że to nic strasznego i że niepełnosprawność nie jest czymś, z czym nie można sobie w normalny dzień poradzić – mówi Paweł Cebula, dyrektor Legendii. Dodatkowo na trenie parku dzieci mogły bezpłatnie zbadać wzrok. (Martyna Mikołajczyk)
