reklama
BiznesSilesia Flesz najnowsze informacje

17 tys. ludzi walczy o Leśne Pogotowie. Pikieta i petycja

Katowice: Pikieta i petycja przeciw likwidacji Leśnego Pogotowia w Mikołowie. Chodzi o groźbę zamknięcia ośrodka przez inwestycje w ramach CPK. Gdzie można się podpisać?

W poniedziałek, 4 września 2023 na placu Kwiatowym w Katowicach społecznicy będą protestować przeciw likwidacji Leśnego Pogotowia w Mikołowie. Będą też zbierać podpisy pod petycją do premiera i prezesa CPK w tej sprawie. Co zagraża Pogotowiu? CPK. Dokładnie – odcinek kolei, planowany w centrum Mikołowa i dzielnicy Kamionka. Pikieta będzie w godzinach 15- 20.

 – To wydarzenie artystyczne, w trakcie którego będziemy zbierać podpisy pod petycją  przeciw likwidacji Leśnego Pogotowia w Mikołowie – wyjaśniają organizatorzy. – Wydarzenie ma charakter edukacyjno-artystyczny. Spotkanie dedykowane jest dla wszystkich, którym nie jest obojętny los zwierząt, szczególnie tych pokrzywdzonych i po wypadkach. Nie ma społecznego przyzwolenia na likwidację miejsca, które niesie pomoc i zabezpiecza zwierzęta pokrzywdzone przez los – dodają.

Pod petycją, którą można znaleźć w internecie, już podpisało się ponad 17 tys. osób. Petycja przeciw likwidacji Leśnego Pogotowia ma trafić do  Mateusza Morawieckiego, Marcina Horały, wojewody Jarosława Wieczorka i Mikołaja Wilda.

Petycja w sprawie Leśnego Pogotowia w Mikołowie

 – Żądamy zaprzestania procedowania wariantu W72 Kolei Dużych Prędkości biegnącego przez centrum Mikołowa oraz Kamionkę. Odcinek ten pomimo krótkiej odległości niespełna 7 kilometrów powoduje ogrom szkód dla mieszkańców jak i środowiska – piszą. – Spowodowuje zniszczenie Leśnego Pogotowia poprzez zajęcie części jego terenu pod inwestycję CPK. Dalsza działalność w tym miejscu przestanie być możliwa. Do Pogotowia rocznie trafia dwa i pół tysiąca dzikich zwierząt, które do rekonwalescencji potrzebują ciszy i spokoju. Ogromny huk oraz wibracje spowodowane przejeżdżającymi 180 pociągami dziennie spowoduje ich ciągły niepokój a w konsekwencji śmierć.  Jest to jedno z kilku tego typu miejsc w Polsce. Prowadzone jest przez Jacka Wąsińskiego, który od 30 lat każdego dnia wkłada w nie swoje serce, w tym czasie ratując 30 tysięcy dzikich zwierząt skazanych na śmierć.

Powiązane artykuły

Ratują dzikie chore zwierzęta od lat

Rzeczywiście, ośrodek jest jednym z najdłużej działających w Polsce – od 30 lat. Przez ten czas swoje schronienie mogło tu znaleźć ponad 30 tys. zwierząt. Obecnie przebywa w nim prawie 400 podopiecznych. Jacek Wąsiński, jego szef mówił TVS w lipcu 2023: Nie zakładam niczyjej złej woli, ale wierzę, że pomysłodawcy inwestycji popatrzą na to z takiej strony, że to ważny ośrodek – mówi.

CPK zagraża Leśnemu Pogotowiu

Koniec Leśnego Pogotowia z powodu CPK? [WIDEO]

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button