Licytacja rzeczy znalezionych WIDEO
Rowery, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne czy barometr. Takie rzeczy zostały wystawione na licytację w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej. Tamtejsze biuro rzeczy znalezionych taką sprzedaż organizuje po raz pierwszy. Licytować będzie można bez konieczności wcześniejszego wpłacania wadium. Fatima Orlińska.
To rzeczy, które ktoś zgobił lub porzucił i nigdy nie odebrał. Ceny wywoławcze wahają się od kilku do kilkuset złotych za przedmiot, a przebijać będzie można o 10% wartości kwoty wyjściowej.
Z listą wystawionych przez Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej przedmiotów można było zapoznać się wcześniej osobiście lub na stronie internetowej.
-Są to już nasze rzeczy, właściwie prezydenta. No i potem trzeba zweryfikować czy ta rzecz ma jakąś wartość, czy ona w ogóle nadaje się do sprzedaży. Bo są rzeczy takie jak nośniki danych, których nie wolno prawdopodobnie sprzedawać. Te wszystkie rzeczy, które tutaj są staramy się przejrzeć, jeżeli da się przejrzeć – bo do telefonów komórkowych nie zawsze da się dostać. Przeglądamy, usuwamy dane, jeżeli są jakieś zdjęcia. Ale osoba też, która wylicytuje telefon dostanie oświadczenie, które będzie musiała podpisać, że zobowiązuje się skasować wszelkie dane – mówi Blanka Lora-Krępa, biuro prasowe UM w Dąbrowie Górniczej.
I że nie wykorzysta ich w żaden sposób. Pośród rowerów, telefonów komórkowych, laptopów, aparatów footograficznych znajduje się też ekspres do kawy, barometr czy retro narty. Ustawa o rzeczach znalezionych nakazuje, by znalazca – jeśli nie zna właściciela – zawiadomił niezwłocznie właściwy dla zamieszkania urząd miasta, a nie jak to często bywa, przekazywał do komisariatu policji. Należy również pamiętać, że za przywłaszczenie nie swojego przedmiotu grozi odpowiedzialność karna.
-Jeżeli ktoś jednak zdecydowałby się taki przedmiot zatrzymać, to tutaj w zależności od wartości przedmiotu, osoba odpowiedzialna jest za przestępstwo. Najczęściej jeżeli ktoś przychodzi do budynku komendy z jakimś przedmiotem znalezionym – mówimy o dowodach lub tablicach rejestracyjnych – sytaramy się przekazać ten przedmiot danej osobie. A jeżeli chodzi o przedmioty znalezione na terenie miasta, podchodzimy elastycznie i reagujemy na bieżąco – mówi mł. Asp. Karol Kolaczek, oficer prasowy KMP w Chorzowie.
Licytacja rzeczy znalezionych w dąbrowskim urzędzie miasta rozpocznie się w czwartek 7 marca od godz. 9.