Marsz nacjonalistów w Katowicach. Policja: nie odnotowano żadnych incydentów
Katowicka policja podsumowała wczorajszy marsz nacjonalistów, który wyruszył z Placu Karola Miarki, a zakończył się na Placu Wolności. Przemarsz, a także kontrmanifestację na Placu Sejmu Śląskiego zabezpieczało 280 policjantów.
Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!
– Podczas zgromadzeń nie odnotowano żadnych incydentów. Mundurowi dbali nie tylko o bezpieczeństwo osób biorących udział w imprezie, ale również mieszkańców stolicy Śląska – informuje policja.
Na czas manifestacji niektóre ulice musiały zostać czasowo zamknięte. O bezpieczeństwo osób przybyłych na zgromadzenia, a także mieszkańców stolicy Śląska dbali katowiccy policjanci wsparci funkcjonariuszami oddziałów prewencji z Katowic i Częstochowy.
W zabezpieczeniu brali udział funkcjonariusze ruchu drogowego, prewencji, kryminalni, policjanci z zespołu antykonfliktowego, a także śląscy kontrterroryści. W zabezpieczenie przemarszu zaangażowany został również Pełnomocnik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach ds. ochrony praw człowieka mł. insp. Krzysztof Kazek. W tłumie obecni byli również policjanci nieumundurowani, po to, aby być jak najbliżej uczestników i z tej perspektywy dbać o ich bezpieczeństwo. Podczas zgromadzeń nie odnotowano żadnych incydentów.
Źródło i foto: Policja Śląska
Katowice zapowiadają pozew do sądu za marsz nacjonalistów
Fundacja TVS z pomocą dla Hospicjum Cordis. W czasie epidemii koronawirusa potrzebne jest wszystko!
Kopalnie PGG dostały 9 nowych koncesji na wydobycie. Dla których kopalni? [WIDEO]