Michał Pierończyk oficjalnie jest już prezydentem Rudy Śląskiej. Dziś odbyło się zaprzysiężenie.
– Uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawu, a powierzony mu urząd sprawować będę tylko dla publicznego i pomyślności mieszkańców miasta. Tak mi dopomóż Bóg – mówi Michał Pierończyk, prezydent Rudy Śląskiej.
W czwartek, po zwycięstwie Pierończyka w wyborach uzupełniających w Rudzie Śląskiej odbyła się uroczysta sesja rady, podczas której nowy prezydent oprócz złożenia ślubowania odbierał gratulacje od radnych i mieszkańców.
– Chciałbym żeby nasze miasto było miastem dobrym do zamieszkania, pracy i wypoczynku. Tego bardzo bym chciał. Żeby to było miasto nowoczesne, ale także szanujące tradycje. Chciałbym, żeby to miasto było miastem dzielnic, które nie dzielą, ale łączą ludzi i miejsca. Chciałbym być prezydentem wszystkich rudzian – mówi Michał Pierończyk, prezydent Rudy Śląskiej.
Przed nowo zaprzysiężonym prezydentem co najmniej rok pracy, bo nadal nie wiadomo, czy kolejne wybory samorządowe zostaną przesunięte o kolejne miesiące na wiosnę 2024 roku. W Radzie Miasta Ruda Śląska Michał Pierończyk będzie miał większość głosów.
– To jest od kilkunastu lat rzecz nowa. I to dobrze wróży miastu i mieszkańcom. To będzie owocna kadencja i na pewno będzie to kadencja, która będzie się opierała na współpracy i to jest najważniejsze – mówi Aleksandra Skowronek, przewodnicząca Rady Miasta Ruda Śląska.
Nowy prezydent zaczyna sterować miastem w dosyć trudnym dla kraju i samej Rudy Śląskiej momencie. Już na początku musi zmierzyć się ze sporymi wyzwaniami.
– Problem energetyczny, przetrwanie zimy, no a poza tym myślę, że uzdrowienie tych relacji na linii Rada Miasta, a zarząd miasta. I myślę że jeśli ta praca będzie współgrała, to uważam że wszystko pójdzie w dobrym kierunku – mówi Łukasz Wodarski, radny Rady Miasta Ruda Śląska.
Michał Pierończyk został prezydentem miasta po tym, jak w drugiej turze wyborów pokonał innego dotychczasowego wiceprezydenta – Krzysztofa Mejera. Zdobył ponad 70 procent głosów.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Łukasz Kądziołka
