Mieszkańcy Imielina protestują przeciwko wydobyciu węgla w KWK Ziemowit. Boją się o swoje domy [WIDEO]
Temperatura tego sporu nie spada, mieszkańcy Imielina boją się o swoje domy, dlatego dziś tłumnie pojawili się na rozprawie administracyjnej w sprawie wydobycia węgla ze złoża Imielin północ.
Boimy się, że po prostu zostaniemy bez domu, a jeżeli nie my to nasze dzieci. Znamy sytuację w polskich miejscowościach, wiemy jak to wygląda. Nie ma pieniędzy na odszkodowania. To się tak mówi, że kopalnia zabezpieczy wszystko. Nie prawda, bo bardzo duże są szkody – mówią Teresa i Janusz Litwińsy, właściciele domu w Imielinie.
Większość z nas, reprezentujących związek mieszka na terenach objętych szkodami górniczymi. Oczywiście nie można zaprzeczyć – istnieją szkody, istnieją zagrożenia, ale wszystko jest odpowiednio regulowane, rekompensowane, także nikt z nas ani pod względem materialnym, ani jakieś uciążliwości mieszkaniowej nie cierpi – mówi Wiktor Koziorz, WZZ Sierpień 80 KWK Piast- Ziemowit Ruch Piast.
Obawy dotyczą nowego obszaru wydobycia węgla przez Kopalnię Piast- Ziemowit, które Polska Grupa Górnica planuje rozpocząć w 2020 roku.
Ponad 80% budynków znajdujących się na terenie gminy jest dobrze przygotowanych jeżeli chodzi o eksploatację górniczą, a te budynki, które nie są przygotowane zostaną indywidualnie ocenione i jeżeli zaistnieje taka potrzeba, to my także je zabezpieczymy tak, aby były odporne na eksploatację górniczą – mówi Tomasz Głogowski, PGG.
PGG podkreśla, że jedynie 3% spraw o odszkodowania za straty górnicze kończy się w sądzie, reszta załatwiana jest ugodowo. Tzw. decyzję środowiskową wydać ma Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Dziś w urzędzie wojewódzkim przeprowadzone zostały konsultacje społeczne w tej sprawie.
Jest to tego typu postępowanie, w którym jest taki etap zwany udziałem społeczeństwa. W tym czasie każdy, kto jest zainteresowany. Nie tylko strony, ale każdy ze strony społecznej może złożyć swoje uwagi i wnioski – mówi Małgorzata Zielonka-Alker, RDOŚ w Katowicach.
Pytań podczas kilkugodzinnego spotkania było sporo. Spór ciągnie się już od kilku miesięcy, w maju mieszkańcy Imielina protestowali w Katowicach. Jaki będzie miał finał okaże się 1 września, kiedy decyzję podejmie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.(Martyna Mikołajczyk)
Trzeba było gorolu zostać w Sosnowcu:)