reklama
Kategorie

Mieszkańcy Katowic wzięli sprawy w swoje ręce. Reaktywacja toru saneczkowego w Katowicach. Z górki na pazurki w Parku Kościuszki

reklama

W sobotę 10 lutego reaktywowany zostanie tor saneczkowy w katowickim Parku Kościuszki. Ferie zbliżają się ku końcowi, dlatego mieszkańcy Katowic postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zająć się zapomnianym już torem saneczkowym w katowickim Parku Kościuszki.

 

Sam pomysł narodził się już w zeszłym roku. Podczas wieczornego biegania po parku zauważyłem, że w cieniu górki, na której dzieci w zimie jeżdżą na sankach jest coś przypominającego koryto. Po chwili zrozumiałem, że to tor saneczkowy, którego nikt nie używa – mówi organizator, Jarosław Kopciuch.

Sam tor ma długość 350 metrów i biegnie ze szczytu górki (nieopodal drewnianego kościółka św. Michała) aż do jednej z alejek kończących park. W całą inicjatywę przyłączył się Zakład Zieleni Miejskiej, straż pożarna oraz Katowickie Wodociągi, dzięki czemu udało się zorganizować wszystko od strony formalnej.

reklama

Chętnie wspieramy takie inicjatywy mieszkańców, więc z wielką chęcią zaangażowaliśmy się we wsparcie pomysłu Jarka. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców w najbliższy weekend będzie można poślizgać się na torze, który został przygotowany przy wsparciu straży pożarnej w Katowicach, Katowickich Wodociągów i Zakładu Zieleni Miejskiej – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Jak dodaje organizator – chcielibyśmy, żeby ta inicjatywa pokazała, że każdy może zrobić coś dla drugiej
osoby, w tym wypadku dla dzieci, którym nie udało się wyjechać na ferie. Mamy nadzieje, że pogoda
dopisze i już w weekend będziemy się wspólnie bawić w Parku Kościuszki.

Do Pana Jarka dołączyli także jego znajomi. – W zeszły weekend zadzwonił do mnie Jarek z dosyć dziwną propozycją wspólnego sprzątania toru. Oczyściliśmy go ze wszystkich rzeczy, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu dzieci czy osób, które będą po nim jeździć – mówi Artur Górawski.

Wszystkie osoby zainteresowane zabawą na torze saneczkowym w Parku Kościuszki, muszą pamiętać, że organizatorzy nie zapewniają sprzętu do zjazdu. Wszyscy chętni będą również musieli zaakceptować regulamin ślizgawki, a dzieci muszą pojawić się z opiekunami.

(źr: UM Katowice) (fot.UM

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button