Mieszkańcy Sławkowa chcą ekranów akustycznych. Przy DK 94 nie da się żyć! [WIDEO]
Mieszkańcy Sławkowa chcą ekranów akustycznych. Od lat skarżą się na hałas. Dom Jacka Ziemiańskiego od trasy DK 94 dzieli zaledwie 300 metrów. Jak mówi – nie da się tutaj żyć.
Ostra niestrawność po świętach i strajku nauczycieli! TOP 5 SILESIA FLESZ
–Hałas narasta – w domu też człowiek nie otworzy okien, bo wiadomo smród spalin robi swoje. A o posiedzeniu w ogrodzie można zapomnieć – mówi Jacek Ziemiański, mieszkaniec Sławkowa.
Problem dotyczy prawie 200 nieruchomości, czyli około 1000 mieszkańców. –Mam hałas ciągle w domu. Jakbym otworzyła okna to w ogóle nie spałabym. A przy zamkniętych oknach mam taki hałas – jakbym mieszkała w pasie drogowym – mówi Jadwiga Kucharzyk, mieszkanka Sławkowa.
Mieszkańcy piszą pisma i nie zamierzają się poddawać w walce o ciszę, które tu brakuje im 24 godziny na dobę. Teraz radni ze Sławkowa wyrazili poparcie dla ich działań.
–Wiemy, że borykają się z tym problemem, sporo mieszkańców mieszka przy tej drodze – ona przebiega tak jakby przez środek miasta – wiele domów jest bardzo blisko tej drogi, a przepustowość tej drogi jest bardzo duża – bo łączy Katowice i Kraków – mówi Katarzyna Przybyła, RM w Sławkowie.
Ale poparcie to nie wszystko.
–Wielokrotnie samorząd i mieszkańcy apelowali do GDDiA oraz marszałka województwa, aby przewidzieć w planach budowę tych ekranów. Ale na chwilę obecną to się wydarzyło. W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowania nowego planu jeśli chodzi o przeciwdziałania problemów akustycznych – mówi Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa.
Zobowiązanym do opracowywania map akustycznych jest zarządzający drogą, w przypadku DK94 w Sławkowie – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która przekazała je do Urzędu Marszałkowskiego w ubiegłym roku. W mapach tych ujęty został m. in. odcinek drogi krajowej w Sławkowie. Teraz w tej sprawie mają być przeprowadzone konsultacje społeczne.
Autor: Monika Herman