Kategorie

Nie tylko Mikołów i DK 44. Gdzie na Śląsku są najniebezpieczniejsze przejścia dla pieszych? [WIDEO]

28 zabitych i 393 rannych – to tragiczne skutki wypadków na śląskich przejściach dla pieszych od początku roku. Listopad to miesiąc, w którym rocznie notuje się najwięcej zdarzeń z udziałem pieszych.Które przejścia dla pieszych są szczególnie niebezpieczne?

 

-Za bardzo się wszystkim spieszy i nie zwracają jeden na drugiego uwagi. Ja jestem i kierowcą i pieszym, także potrafię się postawić i w jednej i w drugiej sytuacji – mówi Patrycja Kaluża, mieszkanka Katowic. –Organizm człowieka w taką porę roku też inaczej troszeczkę funkcjonuje, więc siłą rzeczy też, nie wiem, ta uwaga jakaś, koncentracja czy podejmowanie decyzji przechodzę, nie przechodzę też wygląda inaczej – mówi Teresa Kubik, mieszkanka Katowic.

28 zabitych i 393 rannych – to tragiczne skutki wypadków na śląskich przejściach dla pieszych od początku roku

-Tak naprawdę na własne ryzyko decydujemy się gdzieś tam przechodzić nie na pasach, ja zawsze, zwłaszcza teraz opiekuję się częściej moją siostrzenicą i dostrzegam to po prostu jak kierowca powinien się zachować, jak my powinniśmy przechodzić, dlatego uważam, że wszystko od nas zależy – mówi Mateusz Górka, mieszkaniec Katowic.

 

Często zdarza się, że na rozsądek pieszych i kierowców nie można liczyć. Jeszcze na początku września na ul. Mikołowskiej w Katowicach piesi przebiegali między autami, żeby zdążyć na autobus. Z kolei kierowcy nie zawsze zatrzymywali się, żeby przepuścić pieszych. Sprawę rozwiązała sygnalizacja świetlna. -Jest to skrzyżowanie przy AWF Katowice, także grono studentów korzysta z tego miejsca, jest mnóstwo mieszkańców, którzy także muszą przejść przez ulicę Mikołowską pomiędzy dwoma stronami osiedli. Także wprowadzenie takiej sygnalizacji w tym miejscu zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo – podkreśla Ewa Lipka, UM Katowice.

 

28 zabitych i 393 rannych – to tragiczne skutki wypadków na śląskich przejściach dla pieszych od początku roku

Bezpieczeństwo poprawiają też jakiekolwiek elementy odblaskowe. Zwłaszcza w okresie jesienno -zimowym. -Wynika to z panującej aury, szybko zapadającego zmroku i mniejszej widoczności pieszych, jak również należy zwrócić uwagę na nieużywanie elementów odblaskowych – mówi Podkom. Grzegorz Wiatra, wydział ruchu drogowego KWP Katowice.

 

Po zmierzchu pieszego z odblaskiem kierowca widzi z odległości 150 metrów, bez niego- z 25 metrów. Wtedy na odpowiednią reakcję może być już za późno… (Martyna Mikołajczyk)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button