Najśmieszniejsze interwencje policjantów w 2017 roku [ZDJĘCIA, WIDEO]
Tradycyjnie, właśnie w grudniu policja stara się podsumować mijający rok. Funkcjonariusze wracają do spraw i informacji, które pomimo tego, że związane są z naruszeniem prawa to bywają nietypowe, czasami zabawne i zaskakujące. Zatem teraz trochę „z przymrużeniem oka”.
Wyrzucił sejf z pieniędzmi, bo nie mógł go otworzyć
Policjanci z Lublina zatrzymali 29-latka, który po włamaniu się do jednej z firm zabrał ze sobą, m.in. sejf. Mężczyzna przecenił swoje możliwości, bo sejf, jak to sejf bywa….ciężki. Nie mogąc go otworzyć i nie mając pewności, że w środku jest gotówka porzucił go w krzakach. Przez blisko 4 tygodnie sejf leżał przysypany śniegiem. Kiedy policjanci zatrzymali włamywacza ten przyznał się do winy i wskazał miejsce porzucenia sejfu. Nawet w obliczu odpowiedzialności karnej nie potrafił ukryć żalu, gdy dowiedział się, że wewnątrz były pieniądze.
Lubartowscy policjanci w lutym na obwodnicy miasta zauważyli skodę na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Podczas kontroli policjanci zwrócili uwagę na….bagażnik. Okazało się, że jeden z pasażerów podróżuje właśnie w bagażniku. Kierujący samochodem 23-letni obywatel Ukrainy wyjaśnił, że kolega był bardzo zmęczony i niewygodnie było mu siedzieć na tylnej kanapie. Dlatego postanowił położyć się w bagażniku gdzie miał zdecydowanie więcej miejsca. Wszystko zarejestrowała policyjna kamera.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie zatrzymali poszukiwanego listem gończym 41 latka. Mężczyzna miał do odbycia karę 10 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa, do którego doszło w 2008 roku. Policjanci ustalili miejsce, w którym mógł ukrywać się poszukiwany. Początkowo nikt nie chciał otworzyć im drzwi. Dopiero ostrzeżenie o siłowym wejściu do mieszkania spowodowała, że mundurowi zostali wpuszczeni do środka. Żona poszukiwanego tłumaczyła, że małżonek wyjechał z kraju. Mimo tego policjanci przeszukali mieszkanie i odnaleźli „zgubę” w wersalce.
Zgubiony na miejscu włamania dowód osobisty potwierdził przypuszczenia policjantów
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu KMP w Lublinie zatrzymali 25 i 37-latka, podczas powrotu z próby usiłowania włamania do jednego z mieszkań w Biłgoraju. Jeden z nich na miejscu przestępstwa zgubił swój…..dowód.
Pasmo nieszczęść
27 latek szukał swoich kolegów, którzy bawili się nad rzeką. Niestety jego auto utknęło w rozpadlinie. Próbując wydostać się z „pułapki” wybrudził się w błocie. Kiedy chciał się obmyć w rzece zamoczył sobie ubranie. Aby je wysuszyć rozpalił ognisko, od którego zapalił się samochód. Audi doszczętnie spłonęło. W chwili zdarzenia 27-latek miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. I choć zdarzenie miało miejsce 1 kwietnia, to nie był primaaprilisowy żart.
Policjanci z szóstego komisariatu w Lublinie zatrzymali 30-letnią kobietę, która była poszukiwana przez sądy do odbycia kary pozbawienia wolności. Na koncie miała kradzieże, za które musiała odpowiedzieć. Kobieta ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości i do bardzo dosłownie…. mundurowi znaleźli ją ukrytą w szafie.
Można też pod zlewozmywakiem
W ręce puławskich kryminalnych wpadł 18 latek. Młody mężczyzna był poszukiwany za uszkodzenie mienia. Policjanci przeszukując mieszkanie znaleźli go ukrytego w kuchennej szafce pod zlewozmywakiem.
Z pewnością nie był to „mistrz” sztuk walk
Nagranie z monitoringu mówi samo za siebie. Do „mistrza” sztuk walk mu daleko. Mimo, że kopanie nie było jego najmocniejszą stroną to dzięki dużej determinacji udało mu się „pokonać” trzy oświetleniowe słupki. Wartość strat oszacowana została na 2 500 złotych.
Nietypowy pasażer
Nietypową kontrolę drogową przeprowadzili policjanci z Urszulina, którzy na tylnym siedzeniu Audi zobaczyli… cielaka. 50 – letni kierowca tłumaczył, że nie miał jak go przewieźć. W dalszą podróż musiał udać się ze zwierzęciem już pieszo, bo policjanci zabronili mu dalszej jazdy i ukarali mandatem karnym.
(źródło:www.policja.pl)