Silesia Flesz najnowsze informacjeSportStyl życia

Narty za dowód? UOKiK ostrzega

W wypożyczalni sprzętu narciarskiego czy samochodów nie trzeba zostawiać swojego dowodu tożsamości – przypomina UOKiK tuż przed rozpoczęciem ferii zimowych. 

 

W kilku województwach w Polsce już wystartowały tegoroczne ferie zimowe, dlatego UOKiK przypomina o kilku podstawowych zasadach. Ci, którzy wybierają się na narty czy snowboard i chcą wypożyczyć sprzęt sportowy, powinni zachować ostrożność. Okazuje się, że w wielu miejscach nadal jest praktykowana zasada „narty za dowód”.

Zostawianie dowodu osobistego w zastaw za wypożyczenie sprzętu narciarskiego nie jest twoim obowiązkiem. 

Zamiast zostawiać dowód osobisty na stoku, turyści powinni być świadomi innych możliwych rozwiązań, ponieważ zgodnie ze stanowiskiem UOKiK w tej sprawie, nikt – zgodnie z prawem – nie może od nas wymagać, abyśmy zostawili dokument tożsamości. 

Dlaczego zostawienie dokumentu w wypożyczalni jest niebezpieczne?

Dokumenty mogą posłużyć oszustom do wyłudzenia kredytu i kradzieży tożsamości. Nawet jeśli będzie to tylko kopia dokumentu, to przestępca będzie miał dostęp do wszystkich naszych danych. Warto podkreślić, że bezcenne dane znajdują się nie tylko w dowodzie osobistym, ale też w paszporcie, prawie jazdy czy legitymacji studenckiej.

UOKiK radzi aby w wypożyczalni wcześniej dokładnie przyjrzeć się wypożyczanemu sprzętowi. „Zrób zdjęcia dokumentujące jego stan. Wypożyczasz auto? Sprawdź, czy ma wszystko, co trzeba – np. zimowe opony, gaśnicę, fotelik dla dziecka. Przeczytaj dokładnie warunki wypożyczenia” – sugeruje UOKiK.

Przy zakupie skipassu warto również upewnić się, że znamy warunki umowy. Unikniemy w ten sposób możliwych rozczarowań. „Jeśli stok jest zamknięty z winy operatora – możesz domagać się zwrotu pieniędzy za dni, w których nie mogłeś/aś korzystać z karnetu” — przekonuje UOKiK.

Źródło: UOKiK

NAJNOWSZE SILESIA FLESZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button