Nie żyje Tomasz Maszczyk. Reporter Radia Zet zmarł nagle na Dominikanie
Jestem w raju, przywiozę wiosnę – to ostatnie słowa, które mogliśmy przeczytać w jego mediach społecznościowych. Zmarł wspaniały dziennikarz, mąż, ojciec i przyjaciel. Tomasz Maszczyk, reporter Radia Zet zmarł nagle na Dominikanie.
Informację o jego śmierci podało Radio Zet, w którym pracował. Tomasz Maszczyk zmarł nagle na Dominikanie. Miał 59 lat.
–Tomek był naszym wyjątkowym kolegą, przyjacielem. Relacjonował najważniejsze dla Śląska wydarzenia, wspaniale odnajdował się w kontakcie z ludźmi. Był ciepły, empatyczny, zawsze pomocny. Na zawsze pozostanie w naszych sercach – wspominają Tomka redakcyjni przyjaciele.
Tomek uwielbiał podróżować. Od 1998 roku był członkiem Jurajskiego GOPR-u.
Nie żyje nasz wspaniały redakcyjny kolega i przyjaciel Tomek Maszczyk. @MaszczykT zmarł nagle podczas wakacji na Dominikanie. Relacjonował w Radiu ZET najważniejsze wydarzenia ze Śląska. Był świetnym dziennikarzem, ciepłym człowiekiem. Maszczu! Będzie nam Cię bardzo brakowało. pic.twitter.com/Dal5SJ2Hc3
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) February 22, 2020
Źródło: Radio Zet/RMF24.pl