W Muzeum Historii Katowic można oglądać wystawę „Made in Opava”. To zdjęcia polskich studentów i absolwentów Instytutu Twórczej Fotografii w Opawie. Bo choć to czeska szkoła, to na co dzień studiuje w niej wielu Polaków.
To koniec pewnej epoki… Jurek Owsiak nie jest już szefem WOŚP!
-Polscy studenci robią bardzo duży, wysoki poziom Instytutu Twórczej Fotografii. Nie tylko na podstawie fotografii, ale i w myśleniu o fotografii. To są filozofowie i poeci fotografii – mówi Jiri Siostrzonek, kurator wystawy, ITF Opawa.
– Jest ciężko dostać się na Instytut, więc ten kto się dostaje, musi dostać się pracami, które odznaczają się na tle innych. I między innymi chcieliśmy to pokazać na tej wystawie. Chcieliśmy zestawić zdjęcia studentów z różnych lat, między innymi są tutaj dwie prace kandydatów na studentów – mówi Michał Szalast, kurator wystawy, ITF Opawa.
Na wystawie przedstawiono prace 36-u autorów, wśród nich znanych i cenionych fotografów jak choćby laureata World Press Photo Rafała Milacha, Mariusza Foreckiego, Arkadiusza Goli czy Jana Brykczyńskiego. Na wernisażu wystawy pojawiło się kilkaset osób.
– Bardzo się cieszymy z tego, że taką frekwencję ma ta wystawa, tyle ludzi przyszło na otwarcie. A zdjęcia, to są zdjęcia, które zdobywały nagrody na wielu festiwalach, konkursach, mają już za sobą wiele wystaw. To są zdjęcia docenione i zdjęcia, które znalazły swoje miejsce, muszę tak powiedzieć, historii współczesnej fotografii – mówi Arkadiusz Gola, fotograf.
Wystawę „Made in Opava” można oglądać w Muzeum Historii Katowic do 3 marca.
(Paweł Jędrusik)
