Nietypowy wyścig w Gliwicach. Rower, hulajnoga, auto czy komunikacja miejska?
Rowerem, hulajnogą, autem, a może komunikacją miejską? 15 czerwca możliwości różnych środków transportu w godzinach porannego szczytu sprawdzali Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta Gliwic, radny miejski Marcin Kiełpiński, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Sośnica Jerzy Zieleń, dziennikarze oraz przedstawiciele inicjatora tej niecodziennej akcji – Gliwickiej Rady Rowerowej. Trasa wyścigu wiodła z Sośnicy do centrum Gliwic.
Gliwickie drogi rowerowe liczą już ponad 124 kilometry i nieustannie się rozrastają – 10 czerwca został oddany do użytku odcinek wzdłuż ul. Kujawskiej, znajdujący się na popularnej trasie G3, która łączy południową część dzielnicy Sośnica z centrum miasta. Zmodernizowany gruntownie, półkilometrowy fragment drogi rowerowej ciągnący się od wiaduktu autostrady A1 do mostu nad Kłodnicą umożliwia rowerzystom bezpieczny i komfortowy przejazd. W ramach wartej ponad 3 mln zł inwestycji zbudowano także chodnik dla pieszych oraz zatoczki autobusowe, a także zamontowano oświetlenie i kanalizację odprowadzającą deszcz.
Jak mówi Tomasz Herud, prezes Gliwickiej Rady Rowerowej (GRR), modernizacja tego fragmentu skłoniła Radę do przetestowania trasy z Sośnicy do centrum. – Oddanie kolejnego fragmentu spowodowało, że zasadnicza część trasy z Sośnicy do centrum miasta jest bezpieczna i przejezdna. Z tego powodu postanowiliśmy sprawdzić, czy przejazd rowerem lub hulajnogą na tej trasie jest konkurencyjną dla samochodów formą dotarcia do pracy w godzinach porannego szczytu – podkreśla szef GRR.
Startem wyścigu była stacja Gliwickiego Roweru Miejskiego przy ul. Jesiennej w Sośnicy. Stawili się tam m.in. Mariusz Śpiewok, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za infrastrukturę rowerową – jadący na rowerze, radny Marcin Kiełpiński (na e-hulajnodze), dziennikarze gliwickich mediów (na e-rowerze i e-hulajnodze) oraz przedstawiciele Gliwickiej Rady Rowerowej, którzy przemieszczali się nie tylko na klasycznych dwóch kółkach, ale także samochodem i komunikacją miejską.
Wyścig ruszył punktualnie o godz. 7.30. Każdy z uczestników próbował uzyskać jak najlepszy czas, jadąc zgodnie z obowiązującymi przepisami. Skończyło się co prawda zwycięstwem samochodu, jednak zaledwie kilka sekund po nim na mecie wyznaczonej przy Urzędzie Miejskim zjawił się uczestnik jadący na e-hulajnodze, a kolejni na metę dotarli rowerzyści. Na samym końcu, kilkanaście minut później, pod Urząd Miejski dotarła uczestniczka, która wybrała komunikację miejską.
Wiceprezydent Mariusz Śpiewok podkreślał ogromne znaczenie rozbudowy dróg rowerowych w mieście, szczególnie w kontekście zamiany samochodu na rower np. w drodze do pracy.
– Kolejny, półkilometrowy fragment drogi rowerowej w Sośnicy zmodernizowany został tak, aby jazda na rowerze była nie tylko przyjemna, ale przede wszystkim bezpieczna. Mamy nadzieję, że z tego oraz innych odcinków gliwickich dróg rowerowych będzie na co dzień korzystać coraz więcej mieszkańców. Takie wydarzenia, jak dzisiejszy wyścig, pokazują że rower i hulajnoga stanowią mocną alternatywę dla samochodu, a dobra infrastruktura dodatkowo zachęca do wyboru innych środków transportu. Z tego powodu uruchamiamy projekt rozbudowy ścieżek rowerowych oraz systematycznie planujemy i projektujemy kolejne trasy, bo rozwój spójnej sieci rowerowej łączącej różne części Gliwic to jeden z celów polityki transportowej i ekologicznej naszego miasta, wpisujący się w kampanię #ZieloneGliwice – mówił zastępca prezydenta miasta Mariusz Śpiewok.
Źr. i foto: UM Gliwice