reklama
Dzieje sięKategorieKraj

O budowaniu pewności siebie w każdej dziedzinie życia – wywiad z Dawidem Haracz

reklama

Osobowość, rozwój, proces – wokół tych trzech zagadnień skupia się najnowsza książka Dawida Haracz “Samoocena i pewność siebie”. Wędrówka po zakamarkach własnej psychiki, świadomości i poczucia wartości może przynieść efekt, którego się nie spodziewasz, a który wniesie nowe spojrzenie na otaczającą Cię rzeczywistość.

 

Autor tym razem daje krótką, acz merytoryczną i wartościową lekcję o tym, jak być pewnym siebie i zmienić swoje życie… na lepsze.

Skąd w nas tak silnie zakorzenione przekonanie o tym, że jesteśmy warci mniej niż w rzeczywistości?

reklama

Dawid Haracz: Nasze przekonania mają podłoże głównie w doświadczeniach z dzieciństwa, ale nie tylko. Kiedy jesteśmy dziećmi, nasza psychika jest niczym gąbka, która chłonie wszystko z otoczenia i tak naprawdę wystarczy jedna sytuacja, którą odbieramy silnie personalnie, aby nasze poczucie własnej wartości uległo znacznemu obniżeniu. Dopiero z wiekiem uczymy się racjonalnej interpretacji, która jest w tym wypadku pewnego rodzaju „barierą ochronną” przed przyjmowaniem każdej informacji jako pewnej, choć z tą też bywa różnie. Kiedy wierzymy, że jesteśmy bezwartościowi, chętniej będziemy interpretować sytuacje jako takie, które potwierdzają to przekonanie. Osobowość to złożony proces, na który składa się wiele elementów, a poczucie własnej wartości jest jednym z najważniejszych i najsilniej określających nasze podejście do siebie.

SILESIA FLESZ NAJNOWSZE VIDEO

Jaki jest Twoim zdaniem największy problem związany z poczuciem własnej wartości?

Dawid Haracz: Największym problemem jest to, że tak rzadko zdajemy sobie sprawę, że jest ono zaniżone. Zdecydowana większość z nas jest przekonana, że posiada zdrowe poczucie własnej wartości. Tymczasem w wielu przypadkach nie jest to prawda. Umysł, aby nie dopuścić do siebie bólu psychicznego, potrafi dosłownie ukryć prawdziwe przekonania na swój temat za pomocą stosowania różnego rodzaju mechanizmów obronnych. Mechanizmy zniekształcające rzeczywistość są tego najlepszym przykładem. Możemy w pełni wierzyć, że jesteśmy wartościowi tylko po to, aby nie czuć nadmiernego napięcia psychicznego. W takim wypadku możemy pomyśleć, że w czym tkwi problem, skoro wierzymy, że mamy wysokie poczucie własnej wartości? Należy pamiętać, że jest to tylko bariera ochronna, wytworzona przez umysł i kiedy doświadczymy przykrych sytuacji i bolesnych emocji, nasze zaniżone poczucie własnej wartości wyjdzie na wierzch, a razem z nim poczucie, że jesteśmy beznadziejni i bezwartościowi. Dlatego należy dobrze rozpracować swoje mechanizmy obronne, bezustannie pogłębiać samoświadomość i budować zdrowe przekonania na swój temat, które będą nas wspierały w każdym momencie życia.

Dawid Haracz - autor książki “Samoocena i pewność siebie” (fot. materiały prasowe)
Dawid Haracz – autor książki “Samoocena i pewność siebie” (fot. materiały prasowe)

Podkreślasz, że poczucie własnej wartości to jeden z kluczowych elementów osobowości, co takiego jeszcze się na nią składa?

Dawid Haracz: Poczucie własnej wartości jest jednym z kluczowych elementów, które budują naszą osobowość, ponieważ ma wpływ na wiele z naszych postaw wobec siebie i innych, a te z kolei wpływają na nasze zachowanie. Osobowość jest konstruktem tak złożonym, że prawie niemożliwym jest wymienić wszystkie jej elementy. Co dodatkowo utrudnia to zadanie, nie ma tak naprawdę zgodności wśród psychologów, co do tego, co składa się na osobowość, a gorliwe debaty nad tym, trwają już od XIX wieku, kiedy Zygmunt Freud utworzył pierwszą koncepcję osobowości. Od tego czasu powstało – i powstaje nadal – kilkadziesiąt teorii osobowości, czasem zupełnie odmiennych od siebie, ale ogólnie panuje powszechna zgodność co do tego, że poczucie własnej wartości jest bardzo ważnym, głęboko zakorzenionym elementem osobowości.

Dlaczego zdecydowałeś się na wejście w interakcję z czytelnikiem? Skąd pomysł na to, by była ona nie tylko teoretyczną lekcją, ale także przewodnikiem po samorozwoju?

Dawid Haracz: Jak powiedział znany filozof Heraklit z Efezu „wiedza niewykorzystana to wiedza bezużyteczna”, a obecnie jesteśmy tak przeładowani informacjami, że dosłownie nas to paraliżuje. Nie pomagają w tym książki napisane w sposób zupełnie teoretyczny, po których przeczytaniu, nie wiemy tak naprawdę co z tą wiedzą poczynić i jak ją wykorzystać. Mój cel od początku był inny. Każdy rozdział uzupełniłem ćwiczeniami, skrupulatnie zaplanowanymi, które krok po kroku mają za zadanie przekształcić nabytą wiedzę w praktykę. Pozwala to Czytelnikowi iść przez książkę i dokonywać, stałych, regularnych zmian, które ostatecznie składają się na spójny proces zmiany osobistej.

Budujesz z czytelnikiem intymną relację pełną wsparcia – uważasz, że w ten sposób najefektywniej wpłyniesz na ich postawy?

Dawid Haracz: To ciekawe, że mówisz o relacji pełnej wsparcia, bo już to usłyszałem od kilku Czytelników po przeczytaniu książki i cieszy mnie, że taki jest jej odbiór. Uważam, że ludzie potrzebują zrozumienia, aby dokonywać zmian. Często jesteśmy przytłoczeni swoimi emocjami, dołującymi przekonaniami na swój temat i doświadczeniami i niesamowicie ważne jest, aby usłyszeć, że to, co czujemy jest w pełni normalne – bo tak jest. Jak mamy nie czuć się sfrustrowani, smutni i rozgoryczeni, kiedy głęboko wewnątrz czujemy, że jesteśmy bezwartościowi i nic nam nie wychodzi? To ważne i przede wszystkim zdrowe, że potrafimy to przyznać przed sobą, bo dopiero w kolejnym kroku możemy podjąć się odważnej decyzji o zmianie. Czujemy, że zasługujemy na więcej, więc wchodzimy na drogę zmiany osobistej i często przynosi to zamierzone efekty. Kiedy ktoś decyduje się zaufać mi i kupić książkę, ma pewne oczekiwania i chcę dać tej osobie jak najwięcej potrafię – nie tylko praktyczną, merytoryczną wiedzę, ale również psychologiczne wsparcie i zrozumienie.

Czy Twoja książka może stanowić wsparcie w trakcie własnej psychoterapii?

Dawid Haracz: Oczywiście, że tak. Powiem więcej – może stanowić również formę autoterapii, czyli terapii opartej na własnym działaniu i wglądzie w siebie, bez udziału terapeuty. Czytelnik w trakcie lektury uświadamia sobie wiele mechanizmów, które kierują nim na co dzień oraz skąd biorą się dane myśli i emocje. Pogłębianie samoświadomości jest jednym z głównych zadań większości nurtów psychoterapii.

W Twojej książce pojawia się wiele odniesień do autorytetów w zakresie samorozwoju i psychologii – kto z nich jest Twoją największą inspiracją?

Dawid Haracz: Trudno wymienić mi jeden autorytet, kiedy tak wielu psychologów odznacza się ogromnym wkładem w rozwój psychologii osobowości. Na ten moment najbardziej cenię psychologię analityczną Carla Junga, jego wybitne koncepcje i pełnej otwartości podejście do naszych wad i kompleksów, w których potrafił znaleźć głęboki sens. Bardzo bliskie jest mi również podejście psychoanalityka Alfreda Adlera, zgodnie z którym nasze poczucie niższości jest największą motywacją do zmiany człowieka i potrzebą bezustannego dążenia ku doskonałości – to na jego podejściu oparłem cały proces wewnętrznej przemiany, zawarty w książce. Podczas pisania książki mogło to nie wybrzmieć jasno, ale z Freudem nie zgadzam się w wielu kwestiach, choć jego geniusz jest dla mnie ogromną inspiracją, a opracowane koncepcje od początku budzą mój podziw. Bardzo mocno ukształtował mnie również sam Karol Darwin i jego koncepcja ewolucjonizmu i przystosowania się do środowiska, która z resztą dała podwaliny pod wiele obecnych teorii osobowości.

Czego w kilku zdaniach nauczyło Cię 9-letnie doświadczenie w praktykowaniu psychologii?

Dawid Haracz: Psychologia nauczyła mnie przede wszystkim tego, że zmiana jest możliwa, jeżeli poświęci się temu wystarczająco dużo uwagi i wysiłku. Nauczyłem się otwartości i zrozumienia wobec innych ludzi i tego, że inni mogą czuć i myśleć inaczej, niż ja, ponieważ choć postrzegamy świat bardzo podobnie, to interpretujemy go w różny sposób. To zrodziło moją ogromną ciekawość innych ludzi i tego, co sprawia, że patrzymy na świat inaczej. Dzięki pogłębianiu psychologii, odpowiedziałem na wiele nurtujących mnie pytań na temat psychiki, ale – co chyba jeszcze ważniejsze – pojawiło się po drodze ich jeszcze więcej. I to uważam, jest w tym szczególnie piękne.

Książka “Samoocena i pewność siebie” (fot. materiały prasowe)
Książka “Samoocena i pewność siebie” (fot. materiały prasowe)

Książka jest dla każdego, jednak z psychologicznego punktu widzenia – kto najbardziej na niej skorzysta?

Dawid Haracz: Osoby, które czują, że zmagają się z niską pewnością siebie oraz zaniżoną samooceną i poczuciem własnej wartości. Książka przeprowadzi te osoby od początku do końca przez ten proces i uświadomi, na których obszarach powinny się skupić. Okaże się również dobrym wsparciem dla świadomych rodziców, którzy chcieliby zadbać o wspierające przekonania na swój temat swoich pociech, aby wyrosły na ludzi o wysokiej samoocenie i zdrowym poczuciu własnej wartości. Trzecia grupa, która moim zdaniem wyniesie z książki najwięcej to psycholodzy, psychoterapeuci oraz studenci psychologii, którzy dzięki wiedzy zawartej w książce, będą mogli pomóc swoim pacjentom w budowie zdrowej samooceny i poczucia własnej wartości, które tak często są źródłem wielu naszych codziennych problemów i trudności.

Jak przekonałbyś do przeczytania swojej książki kogoś, kto na samo słowo “samorozwój” odrzuca daną pozycję?

Dawid Haracz: Zamieniłbym to słowo na inne 🙂 A tak poważnie, to wydaje mi się, że samorozwój to trochę nieodpowiednie słowo, aby określić treść książki. Myślę, że w przeciwieństwie do wielu książek rozwojowych, ja skupiłem się na głębokiej, wewnętrznej przemianie i to jest zasadnicza różnica. Po jej przeczytaniu dowiesz się na przykład, czym tak naprawdę jest pewność siebie w ujęciu psychologicznym i jak ją budować w dowolnym obszarze już do końca życia. Poznasz z jakich obszarów składa się model samooceny psychologa profesora Józefa Kozieleckiego oraz rozpoczniesz pracę nad każdym jego elementem. Dowiesz się czym są mechanizmy obronne psychiki, jaki mają cel, jak je rozpoznać i stopniowo zmieniać. Nauczysz się interpretacji sześciu podstawowych emocji według profesora Paula Ekmana oraz jednej dodatkowej emocji – lęku, który w największym stopniu blokuje nas przed rozwojem pewności siebie i samooceny. Sądzę, że wszystko to sprawia, iż książka ma charakter bardziej psychologiczny, niż rozwojowy. Złożyłem ją nawet do naukowej recenzji na mojej uczelni, tak, jak ma to miejsce wśród publikacji naukowych psychologów. Fakt, że książka zawiera mnóstwo ćwiczeń i jest napisana w formie spójnego procesu rozwojowego, sprawia tylko, że czyta się ją o wiele przyjemniej i z większą korzyścią dla Czytelnika.

Na zakończenie rada dla czytelników i Twoich odbiorców – w jaki sposób w codziennych działaniach zadbać o swój rozwój osobisty? Co możemy zrobić dla siebie każdego dnia?

Dawid Haracz: Pokazuj sobie codziennie, że jesteś wartościowy. Rób rzeczy, które lubisz i które pozwalają Ci doceniać siebie oraz dbaj o swoje potrzeby, w szczególności, kiedy dają Ci o sobie znać. Doceniaj się za małe sukcesy i nie karć się za porażki, a zamiast tego, wyciągaj z nich wnioski. Bądź dla siebie wyrozumiałym, tak jak Ty jesteś wyrozumiały dla innych. Traktuj siebie tak, jak traktowałbyś swojego najlepszego przyjaciela. A im większy czujesz przed tym wszystkim opór, tym bardziej Twoje poczucie własnej wartości tego potrzebuje.

O byciu (i życiu) w procesie Dawid Haracz pisze jak o drodze do samorozwoju, którego osiągnięcie pozwala zacząć świadome życie. Zakup książki “Samoocena i pewność siebie” jest przede wszystkim inwestycją w siebie, możesz ją zamówić przez stronę: https://osobowosctoproces.pl/. Teksty autora można znaleźć również na blogu o rozwoju osobistym i psychologii, na którym znajduje się ogrom darmowej i profesjonalnej wiedzy z pierwszej ręki!

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button