Oblali mężczyznę denaturatem i podpalili. Sam dał denaturat podpalaczom!
Dwaj oprawcy oblali denaturatem swoją ofiarę i ją podpalili. Pokrzywdzony 64-latek cudem uszedł z życiem i w stanie śpiączki farmakologicznej przebywa w specjalistycznym szpitalu. Policjanci już zatrzymali napastników. Grozi im dożywocie.
TOP 5 Silesia Flesz: Koronawirus po śląsku, czyli region walczy z epidemią!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Gorzów Wlkp. Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotni wieczór na jednym z osiedli. Do mieszkania 64-latka przyszło dwóch znanych mu mężczyzn. Powiedzieli mu, aby poszedł do sklepu po denaturat. Mężczyzna nie podejrzewając podstępu zrobił to, o co go poprosili. Kiedy wrócił z łatwopalną substancją, przekazał ją zamawiającym. W pewnym momencie ci oblali go denaturatem, a następnie skierowali w jego kierunku odpaloną zapalniczkę. Ogień objął mężczyznę.
64-latek cudem uniknął śmierci. Ma poparzone niemal 30% powierzchni ciała i znajduje się w śpiączce farmakologicznej w specjalistycznym szpitalu.
Na miejscu zdarzenia całą noc pracowali policjanci. Dbali o to, aby dokładnie zabezpieczyć wszystkie ślady, przeprowadzając szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia. Równolegle swoje czynności prowadzili policjanci śledczy i kryminalni. Operacyjne i procesowe ustalenia przyniosły wymierne efekty. Funkcjonariusze po wytypowaniu osób odpowiedzialnych za to okrucieństwo, już po kilkunastu godzinach, zapukali do miejsc, gdzie przebywali. Oprawcy byli zaskoczeni tak szybkim działaniem policjantów. To gorzowianie w wieku 31 i 46 lat.
Podczas czynności procesowych mężczyźni usłyszeli zarzuty związane z usiłowaniem zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, choć taka kwalifikacja nie powinna specjalnie dziwić. We wtorek /24 marca/ Sąd w Gorzowie Wlkp. przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej i zastosował wobec oprawców trzymiesięczny areszt. Grozi im dożywocie.
5 NOWYCH OFIAR ŚMIERTELNYCH KORONAWIRUSA! Także na Śląsku!
Terminy ślubów cywilnych odwołane przez koronawirus. Miasto: „Nie przekładajcie ich na kwiecień!”
źr. Policja Lubuska