KategorieSilesia Flesz najnowsze informacjeTechnologie
Odblaskowe ludziki stanęły przy przejściach dla pieszych w Bytomiu
reklama
20 odblaskowych ludzików kupił Bytom i stawia je przy przejściach dla pieszych. Mają zwrócić uwagę kierowców i wpłynąć na bezpieczeństwo. Zostały już zamontowane przy dziewięciu przejściach dla pieszych, wkrótce będą kolejne.
– Widoczna z kilkudziesięciu metrów odblaskowa postać rzeczywiście sprawiała, że kierowcy zachowywali ostrożność. Dlatego wytypowaliśmy kolejne newralgiczne przejścia dla pieszych m.in. w rejonach szkół podstawowych, w miejscach uczęszczanych przez dzieci oraz w rejonie niedoświetlonych przejść – mówi Przemysław Wrona, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
Wkrótce kolejne ludziki zostaną zamontowane między innymi przy przejściach dla pieszych przy ulicach: Tysiąclecia, Wojciechowskiego, Prusa, Armii Krajowej, Smolenia, Orzegowskiej, Konstytucji i Powstańców Śląskich.
reklama
Koszt zakupu i dostawy 20 sztuk odblaskowych sylwetek, to prawie 25 tys. zł.
Ludzik odwraca uwagę kierowcy od pieszego i dodatkowo w ciemnościach oślepia kierowcę, nie mówiąc już o sytuacji gdy pada deszcz. Dziecko stojące na chodniku będzie całkowicie zasłonięte i tragedia gotowa. Piesi są zwykle ubrani w ciemnych kolorach więc są słabo widoczni a ludzik odwrotnie żółty i jeszcze świeci. Samochody zwalniają właśnie dlatego, że ludzik zasłania przejście i oślepia kierowcę. Idąc takim torem rozumowania to najlepiej ustawić silny reflektor tak aby kierowca nic nie widział i musiał wyjść z samochodu aby sprawdzić czy ktoś nie stoi na przejściu. Kolejne utrudnienie dla kierujących. Pod pozorem dbałości o bezpieczeństwo wyciąga się pieniądze podatników bo to nie jest tania rzecz. Ktoś sobie zarobi, trochę rurki stalowej farby i już 10 tys. Oczywiście pomysł zostanie okrzyknięty jako rewelacyjny środek na poprawę bezpieczeństwa.