Odebrali poród w samochodzie! Niecodzienna akcja strażaków [WIDEO]
Takich akcji strażacy nie miewają zbyt wiele. W samochodzie musieli odebrać poród! Co ciekawe – wyjechali do usuwania plamy oleju z jezdni. Na świat przyszła dziewczynka – rodzice dali jej już na imię Wiktoria.
Rutynowy wyjazd do Bud Czarnockich (woj.podlaskie) przerodził się w poważną akcję medyczną. Na szczęście łomżyńscy strażacy zachowali zimną krew. – Trzeba było opanować emocje i stawić czoła wyzwaniu – mówi portalowi tvp.info Wojciech Żebrowski, strażak, który odebrał poród.
Około godz. 2.00 w nocy strażacy usuwali plamę oleju z drogi. Miejsce zabezpieczali policjanci. Wtem podjechał do nich samochód. Jego kierowca prosił o pomoc. Okazało się, że wiezie do szpitala rodzącą żonę. Akcja była dynamiczna, a poród na tyle zaawansowany, że wymagał natychmiastowej, fachowej reakcji. I taka przyszła, zanim przybyło pogotowie.
Okazało się, że jeden ze strażaków jest ratownikiem medycznym, a inny przeszedł przeszkolenie ratownicze. Natychmiast ruszyli z pomocą. Poród był szybki, wszystko trwało kilka minut – zdradza „położnik”. Przyznaje, że sytuacja była stresująca, bo nie meli przy sobie wystarczającej ilości czystych tkanin, a na dworze temperatura oscylowała w okolicach zera. Nie było jednak też czasu do zastanowienia.
– Na świat przyszła zdrowa dziewczynka. Waży 3.400 kg. i ma na imię Wiktoria – mówi portalowi tvp.info bryg. Grzegorz Wilczyński. Policjanci postarali się, aby matka z córeczką jak najszybciej trafiły pod opiekę lekarzy i eskortowali je do szpitala. – Nad ich bezpieczeństwem cały czas czuwał strażak ratownik – wyjaśnia Wilczyński.
(źr:TVP Info)