Opera Śląska wróciła do Bytomia WIDEO
Po ponad 1,5 roku tułaczki po ościennych miastach Opera Śląska w końcu wróciła do siebie, czyli do Bytomia. Zakończyła się gruntowna modernizacja wnętrza budynku. Pierwsi widzowie mogli już zobaczyć, jak wygląda wyremontowany obiekt.
Zmiany są bardzo duże, bo przebudowie zostało poddannych prawie 6 tysięcy metrów kwadratowych. Przechodząc przez próg opery czuć, że jest się w innym, „nowym” budynku.
– Właściwie nowym, odnowionym, pięknym, czystym. Przystosowanym do nowych warunków pracy, ze świetną akustyką – mówi Maciej Komandera, solista Opery Śląskiej.
Modernizacja Opery Śląskiej rozpoczęła się w 2022 roku. Zmieniono tu między innymi widownię oraz foyer. Odtworzone zostały także historyczne złocenia.
– Przebudowaliśmy technologicznie całą naszą scenę. Oczywiście zaplecze, garderoby naszych solistów, chóru, orkiestry, przebudowany orkiestron i wszystkie nowinki techniczne i technologiczne, które można na tej scenie zmieścić – mówi Łukasz Goik, dyrektor Opery Śląskiej w Bytomiu.
A to nie koniec zmian, bo pojawiła się również scena obrotowa, zapadnia i system wirtualnej akustyki.
– Bardzo oczekiwana inwestycja i myślę że to jest bardzo ważna scena teatralna, nie tylko w Bytomiu, ale myślę że w regionie i w kraju – mówi Adam Fras, drugi zastępca prezydenta Bytomia.
Uroczysta gala otwarcia sceny w Operze Śląskiej odbyła się 12 listopada.
– Możliwości techniczne dzisiejszej Opery Śląskiej są absolutnie międzynarodowe – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego, wypowiedź z 12 listopada.
Modernizacja budynku Opery Śląskiej kosztowała 62 mln złotych.
Paweł Jędrusik