Osiedle mieszkaniowe przy Parku Śląskim nie powstanie! Co zbuduje w tym miejscu inwestor? [WIDEO]

Mieszkańcy czekali na światełko w tunelu i się doczekali. Obok Parku Śląskiego nie powstanie osiedle mieszkaniowe. Tak zadecydowali dzisiaj radni. Za budową osiedla było 5 radnych. Przeciw – 18. Jedna osoba się wstrzymała.

 

TOP 5 SILESIA FLESZ: Smog, Horror, Ojczyzna i kontener za dwa melony!

Na sesji pojawiło się kilkudziesięciu mieszkańców, którzy domagali się ochrony Parku Śląskiego. Mieli ze sobą transparenty. -Uważamy, że to jest najlepszy prezent dla miłośników Parku Śląskiego i dla mieszkańców tego regionu, którzy po prostu ten park ukochali i nie wyobrażają sobie, żeby go obudować, zabudować – mówi Elżbieta Mądry, Stowarzyszenie Nasz Park.

-Było, było troszeczkę nerwów. Nadal są emocje, ale jesteśmy bardzo zadowoleni, że zgodnie z naszym życzeniem – mówi Katarzyna, mieszkanka Katowic. Dyskusja w trakcie sesji była burzliwa, a przewodniczący Rady Miasta kilkukrotnie prosił mieszkańców o ciszę. Choć wśród radnych dominowały głosy „przeciw”, to były też te popierające budowę osiedla.

-Ja w tej chwili mówię w imieniu moich wyborców, także mam prawo również wyrazić głos moich wyborców, z którymi również spotykałem się i rozmawiałem. Musicie sobie odpowiedzieć na jedno: jeśli dzisiaj zagłosuję za mieszkaniami, to nie głosuję za supermarketem, stacją benzynową, czy hotelem. Jeśli będę dzisiaj głosować za supermarketem, to nie głosuję za mieszkaniami – mówi Tomasz Krawczyk, radny, Koalicja Obywatelska.

Swój sprzeciw wobec nowej inwestycji wyraził także zarząd województwa śląskiego, a podczas sesji Rady Miasta odczytano list marszałka Jakuba Chełstowskiego. List został złożony na ręce przewodniczącego rady.

-Obszar ten ze względu na unikalne wartości, nie tylko w skali Chorzowa, ale także Polski, powinien zostać objęty szczególną ochroną oraz pełnić funkcje ekologiczne, bioklimatyczne, społeczno-rekreacyjne – mówi Tomasz Musiał, asystent marszałka województwa śląskiego.

Kilkoro radnych jeszcze przed sesją zapowiadało, że zagłosuje przeciwko inwestycji. Dziś dotrzymali obietnicy. -Uważam, że jest to decyzja właściwa. Jestem również za tym, żeby tę przestrzeń przywrócić parkowi, przywrócić mieszkańcom Chorzowa przede wszystkim, Katowic oraz Siemianowic – mówi Waldemar Kołodziej, przewodniczący Rady Miasta.

Na sali obecni byli także przedstawiciele inwestora. Ten jednak teraz chce przemyśleć sprawę i dopiero wtedy zadecydować, co powstanie na działce.

-My się spodziewaliśmy, że ta dyskusja, która przetoczyła się dzisiaj, przetoczy się wtedy, kiedy dyskutowaliśmy na temat tej inwestycji, pokazywaliśmy nasze argumenty, więc strona społeczna, która dzisiaj była również bardzo aktywna, co my szanujemy i rozumiemy, mogła zadać również te pytania, która dzisiaj się pojawiły. Natomiast co do planów, jeśli chodzi o tę działkę, proszę pamiętać, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego ta działka jest przeznaczona usługom i pewnie w takim kierunku będziemy tę inwestycję planować – mówi Aleksandra Ślifirska, rzecznik Green Park Silesia.

Osiedle, które miało powstać w pobliżu Parku Śląskiego miało liczyć nawet do 1300 mieszkań.
(Paweł Jędrusik)