Pierwsi lokatorzy odebrali klucze do nowych mieszkań. Zakończyła się inwestycja katowickiego TBS, który oferuje najem na preferencyjnych warunkach. Wprowadzają się tu również osoby, które już zadomowiły się na osiedlu.
Zobacz koniecznie: Lekarze pomagali kibolom ze Śląska unikać sądu? Seria zatrzymań CBPŚ!
–Mieszkamy tutaj już od 2011 roku. Jesteśmy tu zaaklimatyzowani. Dzieci chodzą tu do szkoły, do przedszkola. Dlaczego się zdecydowaliśmy? Bo chcieliśmy mieć coś większego – mówi Marta Siedleca, nowa lokatorka os. Różanego. – Na parterze, żeby dzieci miały gdzie się pobawić czy pobiegać, wyjść po prostu mieszkania. W sumie interesował nas tylko parter – mówi Piotr Siedlecki.
Osiedle Różane w Katowicach tworzą teraz 4 budynki mieszkalne. Dwa nowe to kolejnych 110 mieszkań. Wszystkie znalazły już swoich najemców. –My się staramy tak zaaranżować osiedle, żeby tu miło i przyjemnie się mieszkało. Plac zabaw, parking, który oddaliśmy w poprzedniej inwestycji, żeby nie było problemów z miejscami postojowymi. Myślę, że to i jakość wykonania determinuje, że nie mamy problemów z wynajmem – mówi Agnieszka Koziełło-Poklewska, wiceprezes KTBS.
Inwestycja na już gęsto zabudowanym osiedlu ma dowodzić, że miejska spółka może być konkurencyjna na rynku mieszkań. -Te mieszkania „tbs-owskie” są takimi mieszkaniami szytymi na miarę. Czyli to, co jest dzisiaj najbardziej potrzebne na rynku. Jest możliwość wyboru ilości pokoi. Jest możliwość wyboru tego podstawowego wyposażenia. Myślę, że tutaj spełniamy oczekiwania przyszłych mieszkańców, ale również naszego miasta, którzy chcą mieszkać w nowym zasobie – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Zobacz również: Na Śląsku doją krowy na czas i rzucają gumiokiem na odległość 😉
Koszt budowy nowych bloków z różami na elewacji to ponad 18 mln zł. Pieniądze pochodzą częściowo z rządowego programu oraz partycypacji mieszkańców, którzy podczas podpisania umowy musieli pokryć 30% kosztów budowy mieszkania.
(Łukasz Kądziołka)
