reklama
KategorieSilesia Flesz najnowsze informacjeWiadomość dnia

Osiedle w centrum Sosnowca sparaliżowane. Spółdzielnia: „Myślimy nad wynajęciem pługu”

Trwają intensywne opady śniegu, a mieszkańcy ulic Kiepury, Ordonówny i Kilińskiego mają już dość

Od niedzieli w Polsce pada śnieg. Opady są na tyle obfite, że wiele dróg, czy chodników, w szczególności tych osiedlowych jest zasypanych. Spółdzielnie radzą sobie z tym w różny sposób. Część z nich ma swój sprzęt, inne muszą go wynajmować. Są też takie, które problemu nie widzą. 

 

Mowa o Sosnowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej i budynkach zlokalizowanych przy ulicach Kiepury, Kilińskiego oraz Ordonówny. Już od kilku dni, mieszkańcy niskich i wysokich bloków, proszą o pomoc spółdzielnię. Szczególnie chodzi o seniorów, którzy mimo niekorzystnej aury, muszą wyjść po zakupy, czy do apteki. – To jest po prostu Proszę Pana Skandal. Jak normalnie do sklepu, idę 10 minut, tak teraz minimum pół godziny. Dwa razy się dzisiaj prawie przewróciłam. Nic nie robią. – mówi jedna z mieszkanek 4-piętrowego bloku przy ul. Kiepury. Narzekają również kierowcy, którzy mimo posiadania opon zimowych, albo wpadają na osiedlu w poślizgi, albo nie mogą wyjechać z zasypanych miejsc parkingowych. – Proszę Pana, ja tu mieszkam już 20 lat i takiej sytuacji jeszcze nie było. Sąsiad musiał mnie wypychać żebym w ogóle stąd ruszył. Żona wczoraj pojechała bokiem, jak na lodowisku. A przecież nowe opony zimowe mamy. W tym roku kupione. – komentuje fatalny stan drogi osiedlowej w okolicach Kilińskiego, jeden z mieszkańców. 

Droga spółdzielcza, pomiędzy budynkami o numerach 13 i 15 przy ul. Kiepury w Sosnowcu.
Droga spółdzielcza, pomiędzy budynkami o numerach 13 i 15 przy ul. Kiepury w Sosnowcu.

Gołym okiem widać, że osiedle jest całkowicie zasypane śniegiem. Ścieżki na chodnikach są wydeptane, a nie odśnieżone. Dodatkowo na drogach jest już kilka warstw śniegu, błota i lodu. Zapytaliśmy w piątek rano, Sosnowiecką Spółdzielnię Mieszkaniową o to, kiedy przystąpi do prac porządkowych, by poprawić komfort życia mieszkańców. Po kilkukrotnym przekierowaniu do różnych działów spółdzielni, usłyszeliśmy, że zarząd „myśli nad wynajęciem pługu”. To o tyle ciekawe, że śnieg pada od niedzieli, a szybciej prawdopodobnie zainterweniuje sama pogoda. Od poniedziałku bowiem mają się zacząć roztopy. Do tego w jednej z rozmów, dowiedzieliśmy się, że drogi o które pytamy, nie należą do spółdzielni. 

reklama

O to czy to prawda, zapytaliśmy urzędników UM w Sosnowcu. Okazało się, że wewnętrzne drogi osiedlowe, o które pytamy należą jednak do spółdzielni, a nie tak jak ta twierdzi do gminy. Fakt, stan dróg należących do gminy (dłuższy odcinek Kilińskiego, Sedlaka) też pozostawia wiele do życzenia, ale tam przynajmniej raz czy dwa, według mieszkańców, pojawił się miejski pług. – Właśnie przez to, że spółdzielnie nie prowadzą takich prac na bieżąco na swoim terenie, obrywa się nam. Naszym zadaniem jest utrzymanie porządku na drogach gminnych i chodnikach, które należą do miasta. – komentował w piątek Adrian Chmielewski z MZUK w Sosnowcu. Ponadto podkreślił, że jeśli spółdzielnia dopiero „myśli” nad wynajmem pługu, to raczej już tego nie zrobi, bo w prywatnych firmach, które świadczą takie usługi, może już nie być wolnych terminów.

"Wychodzone" chodniki przy ul. Kiepury.
„Wychodzone” chodniki przy ul. Kiepury.

Faktycznie, dzwoniąc do kilku firm, które na co dzień wypożyczają taki sprzęt wraz z wykwalifikowaną osobą do obsługi, okazało się, że terminów, przynajmniej w lokalnych firmach, już nie ma. Mieszkańcy pytają również głośno, na co przeznaczane są ich pieniądze. – Prawie 200 zł miesięcznie na tzw. fundusz remontowy i kolejne 200 zł opłaty za utrzymanie nieruchomości. I co teraz? Sam mam z łopatą biegać i odśnieżać osiedle? Czy mam zadzwonić po pług i za niego zapłacić? Ooo! Może się zrzucimy z mieszkańcami? Proszę Pana. To jest po prostu skandal. – mówi wzburzony Adam, który mieszka przy ul. Ordonówny

Droga wjazdowa na osiedle, przy ul. Kiepury.
Droga wjazdowa na osiedle, przy ul. Kiepury.

 

Do tego dochodzi fakt sopli lodu, które być może i nie wiszą nad wejściami do klatek, ale nad miejscami parkingowymi, lub innymi już tak. 

Mieszkańcom, w szczególności tym starszym, pozostaje w takim razie czekać na plusową temperaturę i roztopy. Do sprawy wrócimy w poniedziałek rano. 

autor: Bartosz Bednarczuk 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button