reklama
Palenie liści i gałęzi jest zabronione. Ani na terenie ogródków działkowych, ani w ogródkach prywatnych domów nie można palić odpadów zielonych. Co więcej – osobom, które w ten sposób pozbywają się traw i liści grożą mandaty. Ich wysokość to 20 zł do 500 zł w zależności od skali zjawiska i uciążliwości dla otoczenia.
Zobacz koniecznie: Lekarze pomagali kibolom ze Śląska unikać sądu? Seria zatrzymań CBPŚ!
Palenie roślin, gałęzi, a także śmieci na terenie ROD jest całkowicie zabronione. Najprostszym sposobem pozbycia się resztek roślinnych jest więc założenie kompostownika, który można później ponownie wykorzystać do nawożenia roślin. Pozostałe śmieci należy natomiast wyrzucić do odpowiednich pojemników na odpady.
Zobacz również: Na Śląsku doją krowy na czas i rzucają gumiokiem na odległość 😉
reklama
PAMIĘTAJCIE:
- Gdy sąsiad wezwie straż miejską, to wobec osób, które nie zastosują się do poleceń, może nawet zostać sporządzony wniosek o ukaranie przez sąd.
- Jeśli nasze „ognisko” spowoduje pożar i zagrożenie dla ludzi i środowiska, straż pożarna na pewno ukaże nas mandatem karnym w kwocie 500 zł, a w skrajnych przypadkach sprawa zostanie skierowana do sądu.
- Sąsiad może też – powołując się na Kodeks wykroczeń i Kodeks cywilny – skierować sprawę do sądu.
NIE WILNO SPALAĆ ŚMIECI W OGNISKU!
Działkowe ogniska mają to do siebie, że często spala się w nich także śmieci. Zakaz ten reguluje Ustawa z dnia 14 grudnia o odpadach . Termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach odpadów lub we współspalarniach odpadów,, a „kto wbrew zakazowi, termicznie przekształca odpady poza spalarniami odpadów lub współspalarniami odpadów – karze aresztu albo grzywny”
