Państwowa Służba Geologiczna: Na południu woj. śląskiego możliwe wystąpienia osuwisk [WIDEO]
O tym, że problemy sprzed lat boją się szczególnie mieszkańcy Milówki
Jest ostrzeżenie przed możliwością wystąpienia osuwisk na południu województwa śląskiego. Wydała je Państwowa Służba Geologiczna – Centrum Geozagrożeń. Choć na razie do takiego zdarzenia nie doszło, to mieszkańcy nie kryją obaw. We wsi Milówka w powiecie żywieckim w 2010 roku powstało poważne osuwisko. W tym miejscu była kiedyś droga.
– Dzieci do szkoły nie miały jak chodzić. Musiały chodzić górą. Dopiero potem harcerze i strażacy zrobili tutaj obejście, nie można było przejechać samochodem.
– Tu był też budynek, prawda?
– Tu akurat nie, u góry były budynki, które zjechały na dół. Trzy budynki się rozwaliły – mówi Justyna Witos, mieszkanka Milówki.
– My tu troszkę czujemy się bezpieczniej, bo trochę jest zalesiona ta góra, Kopiec ona się nazywa. Natomiast tam jest większe niebezpieczeństwo. Przy takich większych opadach deszczu, gdzie tyle rzeki wzbierają, to zawsze można się obawiać, że może to jeszcze nastąpić – mówi Zofia, mieszkanka Milówki.
Ryzyko powstania osuwiska wzrasta wraz z intensywnymi i długotrwałymi opadami deszczu. Gdy ziemia zaczyna się osuwać, w zasadzie nie ma już możliwości, aby ją zatrzymać.
– Takie osuwiska bardzo poważne, to są bardzo poważne interwencje. Mogą zniszczyć dobytek całego życia mieszkańcom terenów, które są właśnie narażone na tego typu zdarzenia – mówi mł. kpt. Tomasz Kołodziej, PSP w Żywcu.
Według ekspertów, to właśnie tereny, gdzie wcześniej dochodziło do takich zdarzeń są najbardziej narażone na powtórkę. Na razie jednak władze Milówki uspokajają.
– W chwili obecnej to osuwisko jest monitorowane przez Państwowy Instytut Górniczy w Krakowie, są tam założone znaczniki. Co pewien czas studenci, praktykanci przyjeżdżają i badają jak ono tam w tej chwili się zachowuje. Na dziś, po tych deszczach, które u nas występowały, nie mamy informacji, aby to osuwisko się uaktywniło – mówi Krzysztof Białożyt, sekretarz gminy Milówka.
Milówka to nie jedyne miejsce na południu regionu, gdzie w przeszłości powstało osuwisko. Takie było również w Łazkach, nad zbiornikiem w Porąbce. Dziś eksperci przypominają, że skutki osuwania się terenu mogą wystąpić ze sporym opóźnieniem. Apelują, aby w przypadku zaobserwowania pewnych zjawisk informować o tym odpowiednie służby.
– Na przykład na pęknięcia ścian budynków, na uszkodzenia infrastruktury, na przykład jakaś szosa może być spękana, mogą na przykład słupy się przekrzywiać, mogą powstawać w terenie szczeliny i takie zapadnięcia gruntu. Poza tym warto też pamiętać o studniach. Jeśli ktoś ma taką studnię starego typu, to łatwiej tam zauważyć zmianę poziomu wody – mówi Andrzej Rudnicki, Państwowy Instytut Geologiczny, Centrum Geozagrożeń.
Wydane ostrzeżenie o możliwości wystąpienia osuwisk dotyczy także województwa małopolskiego.
autor: Paweł Jędrusik / opracowanie: Bartosz Bednarczuk