Petarda wybuchła w ręce 15-latka. Chłopak miał w organizmie dwa promile alkoholu
Chłopak mając w organizmie blisko dwa promile alkoholu, odpalił petardę, która wybuchła mu w ręce. Nieletni z obrażeniami prawej dłoni trafił do szpitala.
Przyzwyczailiśmy Was do treści pełnych humoru. Tym razem ostatnie wydarzenia nam na to nie pozwalają. ZOBACZCIE co stało się w ostatnim tygodniu oraz to, co powinien wiedzieć każdy mieszkaniec naszego regionu.
TOP 5 SILESIA FLESZ
25 grudnia o godz. 01.15, dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że w Śremie (woj. wielkopolskie) na placu przed dawną siedzibą straży pożarnej, doszło do zdarzenia związanego z użyciem materiałów pirotechnicznych.
Na miejsce natychmiast udali się policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego i kryminalni. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w wigilijny wieczór, trzech kolegów w wieku 15, 16 oraz 17 lat spotkało się i piło alkohol w rejonie przepompowni za dawną siedzibą straży pożarnej. Alkohol skończył się po północy i nieletni postanowili wracać do domu. Wówczas jeden z nich, 15-letni mieszkaniec Śremu, odpalił małą petardę i nie zdążył jej odrzucić. Petarda wybuchła mu w prawej ręce, powodując obrażenia w postaci ran szarpanych tej ręki.
Okazało się, ze 15-latek miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie i jego koledzy również byli nietrzeźwi. 17-latek miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie, a 16-latek blisko promil.
Nieletni z obrażeniami ręki trafił do szpitala w Gostyniu, a jego kolegów przekazano pod opiekę rodziców.
Obecnie sprawą zajmują się policjanci z zespołu ds. nieletnich, którzy badają okoliczności tego zdarzenia.
(źr. KPP Śrem)