Piast wysyła Termalikę do 1 ligi. Ekstraklasa dla Gliwic uratowana! [WIDEO, ZDJĘCIA]
W meczu o wszystko Piast Gliwice pokonał Termalikę Bruk Bet Nieciecza 4:0 i tym samym utrzymał się w Ekstraklasie. Zwycięskie bramki strzelali: Matusz Mak, Martin Bukata i Sasza Zivec i Gerard Badia. Niecieczanie spadli do I ligi.
Przez 3240 minut zarówno Piast i Termalika nie potrafiły zapewnić sobie utrzymania w Ekstraklasie. Kto zostanie, a kto spadnie miało się więc rozstrzygnąć dopiero w ostatniej kolejce i to jeszcze w bezpośredni starciu między tymi zespołami. O tyle było to sprawiedliwe, że los obu drużyn nie zależał od innych wyników. W nieco lepszej sytuacji byli jednak niecieczanie. Im wystarczał remis.
Waldemar Fornalik nie zaryzykował jednak od początku gry ultra ofensywnej. Z przodu wyszedł tylko Papadopulos, ale w ataku mieli go wspierać Żivec, Mak i Bukata. Z tyłu natomiast szkoleniowiec Piasta postawił na sprawdzonych obrońców. Nie taktyka jednak i nie umiejętności sportowe miały w tym dniu decydować o końcowym sukcesie, ale bardziej psychika. Kto lepiej wytrzyma presję, ten zwycięży, tak przynajmniej przypuszczono przed pierwszym gwizdkiem.
Sześć tysięcy kibiców przywitało wychodzących na murawę zawodników okrzykiem „GKS – tylko zwycięstwo”. Potem zaintonowali „GKS nigdy nie spadnie” i chwile później zaczął się bój o utrzymanie. Ledwie jednak po kilkudziesięciu sekundach arbiter przerwał mecz po zderzeniu Konczkowskiego ze Śpiączką. Wyglądało to bardzo poważnie. Na murawę wjechała karetka i zabrała zawodnika Termaliki do szpitala. Zastąpił go Gergel. Po wznowieniu gry gliwiczanie zaatakowali z całą mocą zmuszając gości do rozpaczliwej wręcz obrony. Długo jednak nie udawało się stworzyć klarownej okazji. Dopiero w 15 minucie Jodłowiec miał trochę miejsca, by uderzyć z 20 metra, ale piłka przeszła obok słupka. Kilka minut później podobnego zakończenia próbował Bukata, ale też bez powodzenia.
Co się odwlecze – to nie uciecze 😉 W 23 minucie gliwiczanie wykonywali rzut wolny. Do odbitej piłki dopadł Mateusz Mak i mocnym strzałem zdobył pierwszą bramkę dla Piasta. W tym momencie przewaga psychologiczna i sportowa była już po stronie gospodarzy, ale do końca spotkania było jeszcze bardzo dużo czasu, tyle że niecieczanie kompletnie nie mieli pomysłu jak grać z rozpędzonym Piastem. W 35 minucie Bukata zdecydował się na uderzenie z dystansu i była to najlepsza z możliwych decyzji, bo piłka po tym strzale zatrzymała się dopiero w bramce „Słoników’. Po chwili Słowak ponowie spróbował szczęścia, ale tym razem Trela zdołał odbić piłkę. Pierwsza połowa zakończyła się pewnym prowadzeniem Piasta i wszystko wskazywało na to, że losy tego meczu i utrzymania są już przesądzone.
Tak jak można było się spodziewać od początku drugiej połowy goście nie mając już nic do stracenia rzucili się na Piasta próbując szybko zdobyć kontaktową bramkę. Udało im się gliwiczan praktycznie zamknąć na ich połowie, ale bezbłędnie grała defensywa gliwiczan, a od czasu do czasu Zivec rajdami straszył gości. W 65 minucie jednak po rogu zakotłowało się w polu karnym Piasta. W końcowej fazie tej akcji z woleja uderzył Szeliga, ale świetnie wybronił to Szmatuła. W końcu jednak gliwiczanie oddalili grę od własnego pola karnego. Potem Waldemar Fornalik zaczął puszczać do boju świeżych zawodników. W 80 minucie po kontrze Sasza Zivec przymierzył z 20 metra i pokonał Dariusza Trelę, praktycznie przesądzając o tym, że to Piast będzie w przyszłym sezonie grać w Ekstraklasie. Potem jeszcze Gojko miał stuprocentową sytuację, ale nie trafił w bramkę. To nie miało już jednak większego znaczenia, bo w 90 minucie także po kapitalnje akcji i pięknym uderzeniu Gerard Badia ustalił wynik na 4:0. Gliwiczanie wygrali ten mecz i zostają w Ekstraklasie na kolejny sezon!
Gliwice, ul Okrzei – 19.05.2018. godz. 18:00
Piast Gliwice – Termalica Bruk Bet Nieciecza 4:0 (2:0)
Bramki:
1:0 – 23`Mateusz Mak
2:0 – 35` Martin Bukata
3:0 – 79` Sasza Zivec
4:0 – 90`Gerard Badia
Piast: 1. Jakub Szmatuła – 20. Martin Konczkowski, 4. Jakub Czerwiński, 25. Aleksandar Sedlar, 5. Marcin Pietrowski – 19. Mateusz Mak (70, 3. Denis Gojko), 82. Martin Bukata, 16. Patryk Dziczek, 33. Tomasz Jodłowiec, 12. Saša Živec (87, 21. Gerard Badía) – 27. Michal Papadopulos (75, 10. Karol Angielski).
Bruk-Bet Termalica: 12. Dariusz Trela – 17. Bartosz Szeliga, 25. Mateusz Kupczak, 77. Artem Putiwcew, 2. Vitālijs Maksimenko – 20. Szymon Pawłowski (81, 28. Łukasz Piątek), 5. Vlastimir Jovanović, 6. Rafał Grzelak, 30. Florin Purece (53, 10. Samuel Štefánik), 18. Bartosz Śpiączka (6, 7. Roman Gergel) – 21. Vladislavs Gutkovskis.
żółte kartki: Sedlar, Czerwiński, Dziczek.
sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
widzów: 6249.
Tekst dzięki uprzejmości serwisu www.piast.gliwice.pl