Pierwsze nietoperze przyleciały do Brennej

Do szkoły w Brennej w Beskidzie Śląskim wróciły nietoperze. Przybyły po zimowaniu w górskich jaskiniach. Od 2 maja będzie można je podglądać dzięki specjalnemu obserwatorium.

 

No i są, przyleciały – a tak naprawdę wróciły, bo pojawiają się tu niezmiennie już od 60 lat! Co prawda jest ich jeszcze niewiele, bo pogoda płata figle, ale jak tylko na stałe zrobi się ciepło to będzie ich tu znacznie więcej. I będzie można je podglądać – w jedynym takim miejscu w Polsce.

– Mamy takie specjalne szyby, weneckie lustra, dzięki którym możemy je swobodnie podglądać. One nas nie widzą, więc możemy sobie po cichutku rozmawiać. My je w tym czasie możemy obserwować, podglądać ich codzienne życie – mówi Aneta Mędrek – Ośrodek Kultury w Brennej

Choć w Polsce występuje 27 gatunków, to tu na stałe zadomowiły się dwa – podkowce małe i nocki duże: maleństwa mierzące zaledwie kilka centymetrów i ważące tyle, co łyżeczka cukru. 2 maja – podczas Nocy Muzeów – obserwatorium otworzy za darmo swe drzwi dla wszystkich tych, którzy ciekawi są tych niedocenianych istot, których tak często niepotrzebnie się boimy.

– To przede wszystkim tutaj robimy, czyli obalamy mity o nietoperzach. Myślę, że ta funkcja edukacyjna ma tutaj kolosalne znaczenie, bo w większości z nas nie mamy pojęcia jak żyją nietoperze i co to właściwie za zwierzęta. A są to maleńkie, bardzo przyjazne i bardzo dla człowieka pozytywne zwierzątka, które mają wiele ciekawych cech, o których my nie mamy pojęcia zazwyczaj – mówi Izabela Piór – Ośrodek Kultury w Brennej.

Na świecie żyje ponad 980 gatunków nietoperzy. Część z nich zagrożona jest wyginięciem. Na strychu szkoły w Brennej późną wiosną rodzą się młode, które również będzie można tu zobaczyć. Obserwatorium dostępne będzie do końca września, od wtorku do piątku w godzinach od 10 do 13.

Autor: Magda Sincewicz