Pisze do nas komornik lub sąd. Uwaga na niebezpieczne maile
Jak działa nowe internetowe oszustwo? Na adresy mailowe przesyłane są wiadomości, które rzekomo stanowią nakaz lub wyrok sądowy, bądź egzekucję komorniczą. Wiadomości zawierają w załącznikach plik pdf, po uruchomieniu którego otwiera się dokument wzywający do zapłaty lub informujący o zaległościach finansowych. Otwarcie tego załącznika najczęściej infekuje nasz komputer złośliwym oprogramowaniem, którego zadaniem jest przejęcie danych o rachunku bankowym, danych osobowych, haseł do różnego rodzaju kont czy portali społecznościowych.
Zagrożenie jest poważniejsze, jeżeli za pomocą komputera robimy przelewy. Wirus potrafi bowiem doprowadzić np. do przekierowania przelewu na inny, nieznany nadawcy rachunek bankowy. Jeżeli szybko się zorientujemy i złożymy stosowną dyspozycję w swoim banku, przelew może zostać anulowany. W przeciwnym wypadku, odzyskanie naszych pieniędzy może być znacznie utrudnione albo nawet niemożliwe.
Wiadomości są wysyłane m.in. z imiennych skrzynek, np. jan.kowalski@onet.pl., ale mogą też zawierać adresy zbliżone do instytucji, z których rzekomo pochodzą. Jeżeli nie jesteśmy uczestnikami postępowania sądowego i nie czekamy na taką korespondencję, to nie otwierajmy maila, a szczególnie załączników.
-
Uwaga! +232, +243, +255 – nie oddzwaniajcie na te kierunkowe! To oszustwo i stracicie pieniądze!
- Kradł telefony w hipermarkecie w Tychach! Poznajecie tego złodzieja? [ZDJĘCIA]
-
Fałszywe pieniądze pojawiły się w obiegu na Śląsku. Uważajcie na fałszywki! [ZDJĘCIA]
-
To wulgarne i ohydne! Kto tak zniszczył paszport kibica Piasta Gliwice? [FOTO]