PO składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie wicemarszałka Kałuży. Oskarżenie: korupcja polityczna! [WIDEO]
Posłowie Platformy Obywatelskiej składają do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Wojciecha Kałużę. Zdaniem polityków PO obecny wicemarszałek miał dopuścić się korupcji politycznej.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Smog, Horror, Ojczyzna i kontener za dwa melony!
-Pan Wojciech Kałuża za określone zachowanie, czyli za przejście do innego obozu politycznego otrzymał korzyść majątkową w postaci wynagrodzenia wicemarszałka i korzyść osobistą w postaci funkcji, którą obecnie sprawuje – mówi Borys Budka, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
I choć od zmiany barw przez Wojciecha Kałużę minął już blisko miesiąc, to sprawa nadal budzi emocje. Szczególnie wśród byłych już kolegów klubowych wicemarszałka.
– Stał się symbolem tego, co jest najgorsze w polityce. Stał się symbolem korupcji politycznej. 25 tysięcy osób, które oddały głos na Koalicję Obywatelską, nie na PiS, oddało głos na Wojciecha Kałużę, zostało oszukanych przez tego człowieka. Obiecaliśmy wówczas, że nie zostawimy tej sprawy – mówi Paweł Bańkowski, poseł Platformy Obywatelskiej.
Dziś politycy Platformy Obywatelskiej powołują się na konkretne zapisy w kodeksie karnym. Od prokuratury domagają się przesłuchania: Wojciecha Saługi – w charakterze świadka, Wojciecha Kałuży oraz Michała Dworczyka, który miał być odpowiedzialny za transfer polityka.
– W kodeksie karnym obowiązuje art. 250a. Ja odczytam ten artykuł, otóż tak: kto będąc uprawnionym do głosowania przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą, albo takiej korzyści żąda za głosowanie w określony sposób, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – mówi Marek Wójcik, poseł Platformy Obywatelskiej.
Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w zachowaniu Wojciecha Kałuży nie widzi nic złego. -Cieszę się, że Prawo i Sprawiedliwość ma większość w Sejmiku Śląskim. I dziwię się, że to wywołało tyle emocji. Decyzja pana Kałuży, która była jego autonomiczną, suwerenną decyzją – mówi Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Inaczej uważają politycy PO. Chcą, żeby prokuratura sprawdziła, czy podczas rozmów między Michałem Dworczykiem, a Wojciechem Kałużą nie padły propozycje korupcyjne.
(Paweł Jędrusik)