Szczyt Klimatyczny COP24 w Katowicach zakończony. Dziś za pracę przy jego organizacji i ochronie policjantom ze Śląska podziękował minister MSWiA, Joachim Brudziński.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Smog, Horror, Ojczyzna i kontener za dwa melony!
-Skala waszej służby na miejscu jest rzeczywiście imponująca. To jest ponad 9 tysięcy policjantów, ponad tysiąc strażników granicznych, którzy dokonali ponad 200 tysięcy kontroli na granicy. Ponad 500 funkcjonariuszy straży pożarnej, którzy dbali o bezpieczeństwo przeciwpożarowe – wyliczał Joachim Brudziński, minister MSWiA.
Ale podczas szczytu liczyły się również zmiany w organizacji ruchu. Tak, aby Katowice były bezpiecznie, ale przede wszystkim przejezdne. -Największym problemem było utrzymanie płynności ruchu na ternie miasta, jednak kilka dni wcześniej już te główne punkty komunikacyjne były obstawione przez policję, po to, by przyzwyczaić uczestników ruchu do pewnych zmian. I to się sprawdziło. Część uczestników ruchu wybrało alternatywne drogi, część przesiadło się na komunikację publiczną – mówi asp. sztab. Jacek Prokop, KMP w Katowicach.
Od 26 listopada w naszym regionie obowiązywał alarm Alfa. Obowiązywał wtedy m. in. zakaz noszenia broni i przemieszczania jej w stanie rozładowanym. Alarm został odwołany w sobotę, kiedy zakończył się Szczyt Klimatyczny w Katowicach.
(Monika Herman)
