Pocisk w parku w Tarnowskich Górach
Za pomocą wykrywacza metali detektorysta odnalazł obiekt, który okazał się pociskiem artyleryjskim. Było to w niedzielę, w Parku Repeckim w Tarnowskich Górach. Już następnego dnia policja musiała zabezpieczyć podobne znalezisko w tym lesie, w okolicy Ptakowic.
– Przechodzień natknął się na przedmiot, który przypominał pocisk. Podobny do tego z niedzieli. Na miejsce zostali skierowani policjanci, a także strażacy, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Po raz kolejny policyjny pirotechnik potwierdził, że to jest przycisk artyleryjski z czasów wojennych – mówi sierż. szt. Kamil Kubica, Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.
Ten pocisk również zabrali saperzy. Nierzadko policjanci otrzymują zgłoszenia od poszukiwaczy, którzy posiadają odpowiednie zezwolenia konserwatora zabytków i właścicieli gruntu. Śląska Grupa Detektorystów spotyka się niemal co tydzień i przeczesuje głównie tereny leśne. Dzięki nim niewybuchy są od razu odpowiednio zabezpieczane.
– Używamy wykrywaczy metali ręcznych i w zależności od tego, jak duży jest obiekt w ziemi, jesteśmy w stanie wywnioskować to po dźwięku, który jest wydawany przez wykrywacz. Jeżeli słyszymy, że jest to duży dźwięk, to jesteśmy nauczeni, że kopiemy z boku. Musimy obkopać obiekt, bo jeszcze uderzymy łopatą w granat bezpośrednio i może być po nas – mówi Marek Frączyk
Jedno z ostatnich znalezisk grupy to radziecka głowica z wyrzutni Katiusza. Niewybuch miał około 40 cm długości i ważył ok. 90 kg, a sama waga materiału wybuchowego to ok. 30 kg. W ubiegłym roku było około 350 zgłoszeń dotyczących znalezisk.
Potwierdziliśmy to, że faktycznie są to materiały niebezpieczne w 180 przypadków. W 80% były to przede wszystkim wojskowe znaleziska, materiały wybuchowe, pociski i uzbrojenie – mówi asp. sztab. Adam Jachimczak, KWP w Katowicach.
Policja przypomina, że trzeba uważać z takimi obiektami.
– Stąd też apelujemy do wszystkich, którzy natrafią na tego typu znalezisko o rozsądek, żeby tego przedmiotu nie dotykać i nie przemieszczać – mówi sierż. szt. Kamil Kubica.
Prawie stuletnie obiekty można znaleźć najczęściej w miejscach, gdzie mogły znajdować się magazyny broni lub w czasie wojny dochodziło do mniejszych starć pomiędzy wojskami, ponieważ większe ominęły nasz region.
Łukasz Kądziołka