Podwyżki płac w Biedronce. Od stycznia 2018 pracownicy będą zarabiać kilkaset złotych więcej. Rekrutacja trwa
Od 1 stycznia 2018 roku wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucji sieci Biedronka poszybują w górę o nawet kilkaset złotych.
Od 1 stycznia 2018 roku pracownicy zatrudnieni w sklepach oraz centrach dystrybucji sieci Biedronka będą zarabiać więcej, nawet o kilkaset złotych. Wysokość podwyżki dla danego pracownika uzależniona jest od różnych czynników, m.in. od stażu pracy, lokalizacji sklepu czy stanowiska. W każdym razie podwyżki pensji mają się wahać w granicach od 200 do 550 złotych brutto.
Ostatnia podwyżka płac w sklepach i centrach dystrybucji sieci Biedronka miała miejsce 1 kwietnia 2017 roku. Obecnie wynagrodzenie pracownika zaczynającego pracę jako kasjer – sprzedawca wynosi tam 2450 złotych brutto. Pensja pracownika na stanowisku kasjer – sprzedawca z 3-letnim stażem wzrosła 1 kwietnia 2017r. z 2600 do 2750 złotych brutto.
Zaplanowane podwyżki dla pracowników sieci Biedronka to efekt trudności ze znalezieniem osób chętnych do pracy na dotychczas oferowanych warunkach płacowych – podaje TVN24BiS
Na dzień dzisiejszy, w wielu punktach sieci sklepów Biedronka brakuje pracowników. Rekrutacja trwa. Gdzie? Zobaczcie tutaj: http://karierawjm.pl/oferty-pracy/wyniki/?Reg=All&LOV1=4561&LOV4=All&keywords=&Resultsperpage=20&srcsubmit=Szukaj+&statlog=1&ID=PZHFK026203F3VBQB6G68V4TZ&mask=karierawjmd&LG=PL
Jak zarabia się w innych sieciach handlowych?
Dla porównania osoba, która zaczyna pracę w Lidlu ma na „dzień dobry” 2550-3300 złotych brutto. Po roku jej wynagrodzenie wzrasta do 2750-3500 złotych brutto, natomiast po dwóch latach pracownik może liczyć na pensję rzędu 3000 – 3800 złotych brutto.
Pensje poszły w górę również w Kauflandzie (obecnie 2600zł brutto), w Tesco (o ok.2 procent) i Carrefourze.(MPS)
(źródło: TVN24BiS/biedronka.pl)
Obecnie pracuje w Biedronce od 6 lat i mam 2500 a od stycznia 3300.
nie uwaza pan/pani ze 3300 to powinna byc pensja podstawowa a nie nagroda za to ze nie chorujemy?
duzo sie mowi o tych podwyzkach ale tylko w internecie- na papierze niestety ich nie widac i nie bedzie widac. pensja pracownika po 3latach w bidronce to 2500zł brutto+300zł brutto premi frekfencyjnej( czyli jak nie bierze sie l4,urlopow na zadanie i opieki na dziecko wowczas w nagrode dostaje sie co miesiac 300zł brutto).od stycznia pensja zasadnicza nadal ma byc 2500zł brutto a premia frekwencyjna ma wzrosnac do 600zł brutto.
My jednak wolelibysmy podniesc wynagrodzenie zasadnicze na co najmniej 2500zł na reke plus ew premie.
Chyba nie trudno zauwazyc na sklepach wciaz pojawiajace sie nowe twarze( ze starych pracownikow zostaja tylko samotne matki i rodziny w ktorych tylko jedno pracuje-oni zostaja bo nie maja wyjscia) reszta pomalu odchodzi a szczucie nas zludnymi premiami przestalo nas bawic bo defakto tych PREMII nigdy sie nie wyrabia lub wyrabia minimalnie-zawsze czegos brakuje a to klient niezadowolony,, a to sprzedaz za niska, a to cos itp itd…….
plusem sa stale umowy w porownaniu z innymi firmami -to chyba trzyma ludzi najbardziej.
o co nam chodzi preciez mamy dobry socjal,paczki itd… prosze zatem zabrac nam ten socjal i paczki a co miesiac dawac godna wyplate z ktorej da sie zyc i zadbac o przyszlosc rodziny.
to jest fajna praca dla samotnych bezdzietnych studentow ,dla ludzi jak ja myslacych juz o zalozeniu rodziny, po 30 juz niekoniecznie.jak mam zalozyc rodzine przynoszac do domu co miesiac niecale 1800zł?
Tak tylko zapomnieli dopisac ze premia bedzie po przepracowanym kwartale i tylko wtedy kiedy beda wyrobione obroty
Hehehe
Dokładnie…,,wygórowane,, plan nie wykonany premia niema… Ja po ponad roku nam 2200 BRUTTO …OBECNIE W ciąży dostałam za wrzesień 1495,73 ….. w Ełku. Może jakąś Warszawa ma takie zarobki nie tu.