Polski rząd przyjął projekt ustawy blokujący import węgla z Rosji
Nie czekamy na decyzję UE - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki
Szef polskiego rządu zapowiedział odejście od węgla rosyjskiego najpóźniej w maju tego roku. Zapewnił, że rząd dołoży wszelkich starań, by do końca tego roku odejść także od rosyjskiej ropy. W podobnym terminie zakończą się dostawy gazu z Rosji.
Surowce są narzędziem w rękach Putina – narzędziem szantażu, a od lutego także narzędziem, które pomaga rosyjskim działaniom wojennym. Szef polskiego rządu wyraził stanowczy sprzeciw wobec wspierania w ten sposób Rosji. Wzywamy wszystkich w Europie, aby poszli w nasze ślady – apeluje premier Mateusz Morawiecki.
Szef polskiego rządu zapowiedział odejście od węgla rosyjskiego najpóźniej w maju tego roku. Zapewnił, że rząd dołoży wszelkich starań, by do końca tego roku odejść także od rosyjskiej ropy. W podobnym terminie zakończą się dostawy gazu z Rosji.
To inwestycje w zakresie infrastruktury gazowej, związane z ropą oraz zwiększeniem polskiego wydobycia węgla – w połączeniu z importami z różnych krajów, przygotowały Polskę na niezależność.
Od 2015 do 2021 roku udział rosyjskiej ropy w imporcie do Polski spadł o 25 pp.
– Jak patrzymy na porównanie z lat 2010-2014, to około 90% ropy zużywanej na polskim rynku to ropa rosyjska. Od roku 2015-16 rozpoczął się proces dywersyfikacji i proces derusyfikacji tego ważnego surowca – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Spadek zanotowaliśmy również w zakresie importu gazu ziemnego. Jeszcze w 2015 roku import tego surowca stanowił 72%, w 2021 roku – 57%. Już od przyszłego roku zupełnie odejdziemy od importu rosyjskiego gazu. Jest to możliwe dzięki realizacji konsekwentnego planu uniezależnienia się. To inwestycje w zakresie infrastruktury gazowej m.in. gazoport w Świnoujściu czy Baltic Pipe – czytamy na stronie KPRM.