Każdy poseł i senator dostanie wkrótce podwyżkę. O ile więcej zarabiać będą zasiadający w sejmie i senacie parlamentarzyści?
Na bogato! TOP 5 Silesia Flesz wozi Kajetan Kajetanowicz!
Posłowie i senatorowie będą zarabiać więcej. To efekt 6–procentowej podwyżki w budżetówce, planowanej na 2020 rok – podaje „Rzeczpospolita”. Zgodnie z tymi informacjami, parlamentarzyści mają otrzymywać miesięcznie blisko 600 zł więcej niż obecnie. – Mój ojciec został posłem w roku 1997. Miał zarobki o 20 procent większe niż ja mam w tej chwili. Wiemy, jak się zmieniły zarobki w gospodarce przez dwie dekady. Zarobki posłów i senatorów spadły – powiedział portalowi tvp.info senator PSL Jan Filip Libicki.
Parlamentarzysta przekonuje, że zarobki posłów i senatorów powinny być uzależnione od średniej krajowej albo najniższego wynagrodzenia. Tymczasem w zeszłym roku Sejm obniżył wynagrodzenia o 20 procent. Posłowie mogą liczyć na 8016,70 zł brutto uposażenia i 2505,20 zł diety. – Jarosław Kaczyński zdecydował, że obetnie nam pensje. Wszyscy do tego się przyzwyczailiśmy, nikt nie narzeka, każdy dzisiaj przygotowuje się do kampanii wyborczej – stwierdził w rozmowie z portalem tvp.info senator PO Grzegorz Napieralski.
W ocenie polityka obniżka wynagrodzeń może przekładać się na mniejszą liczbę ekspertów i prawników w ławach poselskich, senatorskich i w ministerstwach. – Słychać, że ludzie doświadczeni nie chcą być ministrami, wiceministrami, ponieważ dzisiaj pracując w prywatnej firmie zarabiają więcej. Ten problem jest w ogóle złożony. Wiąże się też z oświadczeniami majątkowymi, takimi bardzo szczegółowymi. Często można w nich popełnić błędy – powiedział portalowi tvp.info senator Napieralski.
Politycy Zjednoczonej Prawicy podkreślają, że pierwsza od lat podwyżka dla parlamentarzystów i tak nie przywróci ich wynagrodzeń sprzed ponad roku. – To jest taki paradoks. Mówimy o podwyżce, a pensje posłów i senatorów zostały obniżone od września zeszłego roku o dwa tysiące złotych. Z tej perspektywy należy patrzeć na kwotę, która się pojawia w kontekście ewentualnych podwyżek dla posłów i senatorów – powiedział nam senator PiS Jan Maria Jackowski.
– Nie idziemy do polityki dla pieniędzy, ale rzeczywiście te wynagrodzenia w porównaniu z innymi krajami są stosunkowo niskie. My musimy zasłużyć na uznanie Polaków i pewnie wtedy Polacy sami zdecydują, żeby nam troszkę podwyższyć wynagrodzenie. Widocznie w ich oczach na dzień dzisiejszy nie zasługujemy na tę podwyżkę – ocenił w rozmowie z portalem tvp.info poseł PiS Zbigniew Gryglas.
Plotki o podwyżkach dla parlamentarzystów krążą po Sejmie od kilku tygodni. „Rzeczpospolita” podaje, że podczas jednego ze spotkań z senatorami swojej partii był o nie pytany prezes PiS Jarosław Kaczyński. Polityk miał w odpowiedzi przypomnieć swoje słowa sprzed roku, że „do polityki nie idzie się dla pieniędzy”.
źródło: portal tvp.info
