Pożar bloku i ewakuacja mieszkaców. Wszystko przez niedopałek papierosa
Niedopałek papierosa przyczyną pożaru bloku mieszkalnego. Ewakuowano 30 mieszkańców, zatrzymano również 38-letnią kobietę – sprawczynię pożaru.
Policjanci zatrzymali 38-letnią sprawczynię pożaru, do którego doszło sobotniej nocy (01.09). W wyniku nieumyślnego zaprószenia ognia spalił się korytarz piwniczny i instalacja elektryczna. Na czas akcji gaśniczej zostało ewakuowanych 30 mieszkańców tego bloku. Kobieta usłyszała już zarzuty z art. 163 §1 pkt 1 kk w zw. z art. 163 §2 kodeksu karnego – za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka minut po północy dyżurny z VII komisariatu policji w Krakowie otrzymał zgłoszenie o pożarze 4 piętrowego bloku na jednym z nowohuckich osiedli. Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe. Okazało się, że sytuacja jest poważna. Na klatce schodowej panowało bardzo duże zadymienie. Z uwagi na rozprzestrzeniający się ogień i toksyczny dym wydobywający się z piwnicy bloku, podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców, przy której pomagali także policjanci.
W sumie 30 osób opuściło swoje miejsce zamieszkania i na zewnątrz oczekiwało na zakończenie dogaszania ognia. Podczas ewakuacji na III piętrze klatki schodowej znaleziono leżącą nieprzytomną kobietę. Z uwagi na możliwość zatrucia się toksycznym dymem, kobieta została przetransportowana do szpitala. Z uwagi na zagrożenie wybuchem w bloku został odcięty gaz i prąd. Po zakończonej akcji gaśniczej mieszkańcy powrócili do swoich mieszkań.
Rozpoczęły się ustalenia, jak doszło do pożaru. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Okazało się, że siedlisko ognia znajdowało się w korytarzu piwnic. Tam właśnie zapaliło się stare łóżko, a następnie koła, których opony po wpływem wysokiej temperatury, zaczęły wybuchać. To wystrzał opon zaniepokoił śpiących już mieszkańców. Dopiero gdy wyszli na klatkę schodową poczuli, że coś się pali.
Policyjni technicy zabezpieczyli na miejscu zdarzenia niedopałki papierosów. Zachodziło podejrzenie, że to właśnie one spowodowały zaprószenie ognia. Kilka godzin po akcji gaśniczej w miejscu pożaru zauważono skąpo odzianą kobietę, która szła w kierunku bloku, gdzie były prowadzone oględziny. Funkcjonariuszy zaniepokoiło zachowanie kobiety. Po sprawdzeniu okazało się, że to ta sama osoba, która została znaleziona nieprzytomna na klatce. Policjanci z siódemki ustalili, że po przewiezieniu do szpitala, kobieta na własne żądanie opuściła szpital i udała się do domu.
ZOBACZ TAKŻE: Silesia Flesz
(źr: KWP Kraków)
(źr: KWP Kraków)
Okazało się, że była nietrzeźwa (ok. 2,5 promila). Okazało się również, że jedna z piwnic, przynależy do mieszkania tej kobiety. W jej mieszkaniu zabezpieczono niedopałki papierosów – takie same jak te znalezione w otwartej piwnicy. Okazało się, że 38-letnia kobieta od kilku dni spożywała alkohol. Będąc pod jego wpływem paliła papierosy w mieszkaniu jak również w swojej piwnicy. To właśnie przez wyrzucony niedopałek wybuchł pożar. 38-latka została zatrzymana i po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób – za co grozi jej do 5 lat więzienia. Decyzją prokuratury została objęta dozorem policyjnym.
(źr: KWP Kraków)