Prezydenci, burmistrzowie, aktorzy rapują! Śląskie zwariowało na punkcie #hot16challenge! [WIDEO]
Cała Polska pisze teksty do bitów. Wyzwanie #hot16challenge polega na napisaniu 16 wersów i nominowaniu kolejnych osób do akcji. Te mają na stworzenie swojego kawałka 72 godziny. Rapują już nie tylko przedstawiciele hip-hopu, od których zaczęła się akcja czy w ogóle szeroko rozumianej muzyki, ale także dziennikarze, celebryci, aktorzy, politycy i samorządowcy. Wśród tych lokalnych wyzwania podjął się burmistrz Wisły.
Zobacz również: Fryzjerzy i kosmetyczki szturmowani! Znika część obostrzeń ws. koronawirusa
-W momencie kiedy usłyszałem swoje nazwisko podczas nominacji powiem szczerze, że trochę zamarłem z przerażenie. Potem kwestia czy podjąć wyzwanie, czy też nie podejmować tego wyzwania, no b ten styl muzyki dla mnie jest zupełnie obcy i nowy a poza tym to w jaki sposób zostanie to odebrane przez naszych mieszkańców też dawało wiele do myślenia. Nie mniej jednak cel jest bardzo szczytny. Potraktowałem to też jako dobrą zabawę w wolnym czasie – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.
Burmistrz Wisły nie tylko zarapował, ale także – nominował. Teraz nad swoimi szesnastkami będą musieli pogłówkować m.in. Adam Małysz i Piotrek Żyła. Na bicie popłynęli także muzycy Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach – i jak na nich przystało zrobili to w naprawdę klasycznym stylu.
-Kiedy dostaliśmy nominację od Teatru Śląskiego i Galerii Katowickiej pojawiło się dość problematyczne pytanie co z tym zrobić. Zapytaliśmy muzyków co o tym sądzą i czy są skłonni dołączyć się do akcji i muszę przyznać, że odzew był bardzo, bardzo pozytywny. Wśród naszych artystów są ludzie bardzo otwarci, pomysłowi, gotowi na poszukiwania artystyczne – mówi Szymon Maliszewski, specjalista ds. promocji NOSPR.
–Odważne przekraczanie granic gatunków nie jest nam zupełnie obce, bo oczywiście nasza współpraca z Miuoshem czy Jimkiem pokazuje, że tak, że potrafimy to robić i czujemy się bardzo komfortowo. Ale w tym całym projekcie ważna jest też umiejętność pokazywania siebie w pewnym przymrużeniem oka czy dystansu i to chyba też jest nam wszystkim potrzebne i też mam nadzieję, że tak to publiczność odebrała – mówi Ewa Bogusz-Moore, dyrektor naczelny i programowy NOSPR.
A i przy okazji trochę grosza przesłała – bo akcji towarzyszy zbiórka w ramach której zarówno nominowani jak i słuchacze mogą wpłacać pieniądze. Cel – pomoc pracownikom służby zdrowia, którzy walczą z koronawirusem.
-Wszystko co łączy ludzi w dobrym celu jest piękne. Ja mam poczucie, że to jest drugie wydanie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli coś co łączy i ma piękny cel żeby wspomagać medyków – lekarzy, pielęgniarki, wszystkich pracowników którym jesteśmy ogromnie wdzięczni a którym nie wszyscy potrafią to okazać, a wręcz przeciwnie potrafią jeszcze hejtować – podkreśla prof. Katarzyna Popiołek, dziekan katowickiego wydziału psychologii Uniwersytetu SWPS.
I chociaż jednym rapowanie wychodzi lepiej, a innym gorzej – to najważniejsze jest to, że akcja w walce z koronawirusem znosi kolejne podziały i po prostu jednoczy. Na koncie zbiórki są już prawie 3 mln złotych.
autor: Sandra Hajduk
Lokale gastronomiczne znowu otwarte! W takich miejscach obowiązuje szereg obostrzeń [WIDEO]
Zmiany w komunikacji miejskiej! Autobusami, tramwajami i pociągami pojedzie więcej osób [WIDEO]
Nowy kontrakt dla Jerzego Brzęczka? PZPN podjął decyzję ws. trenera kadry narodowej