Mimo, że turystyczny raj zamienił się w piekło, ten samolot dziś (28.06) wyleciał z katowickiego lotniska do jednego z tunezyjskich kurortów. Na pokładzie miało być 160 pasażerów, było zaledwie 8. -Oczywiście jest mała obawa, ale lecimy na ryzyko, mamy nadzieję, że teraz się tam wszystko uspokoiło, że są wzmożone kontrole i bezpieczeństwo jest – mówi jedna z turystek, lecąca do Tunezji. -To dla wnuczek miała być nagroda za pasek, świadectwo z paskiem i myślę, że wrócimy szczęśliwie i będziemy zadowoleni. A poza tym traktuję ten wyjazd jako taką solidarność z narodem tunezyjskim – dodaje kolejna turystka. Ci, którzy są na miejscu solidaryzować się nie zamierzają. Ich wymarzony urlop zamienił się w koszmar. Zostają, bo jak mówią nie mają alternatywy. -Jest jak jest, już bym w życiu nie wybrała Tunezji, odechciało mi się Tunezji raz na zawsze. Jakby była możliwość taka, choćby za godzinę mogłabym być na lotnisku, jakby była możliwość powrotu – mówi turystka, która spędza wakacje w Tunezji.
O tym, ze Tunezja nie jest bezpieczna Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje na swoich stronach już od marca. Komunikat jest jasny …nie podróżuj:
"Ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Zdecydowanie odradza się również wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią".
Pomimo ostrzeżeń, tysiące turystów z Polski po marcowym zamachu na Muzeum w Tunisie w którym zginęły 24 osoby, w tym troje Polaków, właśnie w Tunezji zdecydowało się spędzić urlop. Jednak część tour operatorów wykreśliła ten kierunek ze swojej listy już do końca sezonu. Teraz szukają innych miejsc na wypoczynek dla klientów, którzy kupili u nich wycieczki do Tunezji. –Tunezja po tym zamachu marcowym była kierunkiem jednym z najtańszych, jak nie najtańszym, a my jesteśmy w środku sezonu w zasadzie no i trudno teraz klientom coś poszukać w tej samej cenie – mówi Marek Piksa, Atlas Tours z Żor. Większość pasażerów tego samolotu otrzymała od biura podróży propozycje, by spędzić urlop w innym kraju. -Żeśmy się nie zgodziły z córką dlatego że, no nie było takich warunków, które by spełniały nasze oczekiwania, bo to miało być od plaży 200 metrów – mówi turystka, która dzisiaj z Pyrzowic odleciała do Tunezji. -Była propozycja albo alternatywny wylot, ale w zupełnie innym okresie czasu, gdzie nas obliguje urlop, albo pełny zwrot kosztów. No ale zdecydowaliśmy się, że jednak lecimy – dodaje.
Lotów z katowickiego lotniska do Tunezji każdego roku jest coraz mniej. -To wynika z tego, że jest to kierunek już dosyć mocno wyeksploatowany, dostępny jako jeden z pierwszych z Polski od początku lat 90 – mówi Piotr Adamczyk, Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze S.A. W najbliższych dniach te rejsy, które miały się odbyć mogą zniknąć z tablicy odlotów. -Z informacji, które płyną ze strony biur podróży możemy się spodziewać, że najbliższe rejsy do Tunezji albo będą miały o wiele mniejsze obłożenie niż to było przewidywane albo w ogóle się po prostu nie odbędą – dodaje Piotr Adamczyk, Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze S.A. Dziś po południu pierwsi turyści, którzy odpoczywali w Tunezji w czasie zamachu wrócili do kraju. Kolejni w niedzielę wieczorem wylądują w Pyrzowicach. <.>
![Turysta z Pyrzowic do Tunezji nie poleciał bo zażartował, ale nikt się nie zaśmiał. [fot. poglądowa / Katowice Airport]](https://tvs.pl/wp-content/uploads/2018/06/2018.06.06_www-390x213.jpg)
