– Jestem bardzo wdzięczny, że tu jestem. To jest największy nieplenerowy festiwal bluesowy na świecie. Czekałem na chwilę, kiedy będę mógł grać w takich miejscach. Zagraliśmy tylko 50 minut, ale moglibyśmy tu grać przez 50 godzin. Będę kontynuował tę drogę, starał się być lepszym i czerpał z muzyki coraz więcej radości – mówi Jarekus Singleton, gwiazda 35. Rawa Blues Fesitval.
– Zabieram zawsze ze sobą na Rawę trzy zespoły, to mój czwarty festiwal. Mam nadzieje, że będą ze mną przyjeżdżać coraz młodsi artyści. Nie chodzi o wiek, bo oni mają powyżej 30 lat, ale o wizje tworzenia bluesa przyszłości. Kochają tradycję, ale nie powtarzają jej, piszą nowe, świeże utwory o tym, jak teraz żyjemy. Czerpią z tradycji, ale ta tradycja poddana jest recyklingowi – mówi Bruce Iglauer z Alligator Records.
-
Wielki marsz antyimigracyjny przeszedł ulicami Katowica. Tysiące ludzi i kontrowersyjne transparenty
- Zabrze: taksówka potrąciła na pasach matkę z dzieckiem! [WIDEO]
-
Mayday 2015: Jak się ubierzesz? WYGRAJ BILET na Mayday 2015 w Spodku
-
Otwarcie galerii handlowej hitem w sieci! [WIDEO, ZDJĘCIA] Wyścig po ruchomych schodach po darmowe hamburgery!
