reklama
Kategorie

Remont dworca PKP w Gliwicach [WIZUALIZACJE]. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość

TAK WYGLĄDA DZIŚ DWORZEC W GLIWICACH

 

Byłam nastawiona, że pociąg bezpośrednio zawiezie mnie do Krakowa, a okazuje się, że od dzisiaj nie ma, więc muszę jechać do Katowic, z Katowic autobusem, bo też nie ma pociągów, bo są wstrzymane – mówi Anna, mieszkanka Krakowa. Problemy ma też Pan Jerzy, chciał dziś pociągiem dojechać z Gliwic do Kędzierzyna-Koźla, ale jego skład z rozkładu jazdy ostatnio wypadł. – Muszę dwie godziny czekać, bo pociąg jedzie inaczej, co dwa miesiące zmieniają gdzieś te pociągi. Są ogólne problemy.

 

reklama

ZOBACZ WIZUALIZACJE DWORCA W GLIWICACH

 

Problemy wynikają z zapowiadanego tu od dawna remontu. Na nowym dworcu kolejowym mają pojawić się windy, elektroniczne tablice informacyjne, ma poprawić się też komfort i bezpieczeństwo pasażerów. – Obecnie trwają prace przygotowawcze w celu uruchomienia tej inwestycji. Został wypracowany regulamin tymczasowy prowadzenia ruchu pociągów przez stacje Gliwice – tłumaczy Jacek Karniewski, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. A tymczasowość widać na gliwickim dworcu dosłownie na każdym kroku. Przebudowa ma to zmienić. Za cel stawia sobie między innymi przystosowane dworca do potrzeb osób niepełnosprawnych. – PKS jest rozrzucony po różnych ulicach i trudno jest znaleźć gdzie, a PKP to jak widać nawet nie są czynne ubikacje i nie ma, gdzie skorzystać. Nie ma nic po prostu – podkreśla Danuta, mieszkanka Gliwic.

 

Na to nic pocieszeniem jest na razie wyłącznie wizualizacja. Na lepsze zmienić mają się zamknięte teraz toalety, oświetlenie peronów i stacji. Nowe będą też wiaty i tunel prowadzący do holu autobusowego. Koszt modernizacji, prawie 140 milionów złotych. Pierwsze trzy perony zostaną oddane do końca grudnia, zakończenie prac zaplanowano na czerwiec 2016 roku. Ta przebudowa to również zielone światło dla większej liczby pociągów przejeżdżających przez Gliwice, także dla niedostępnego dotychczas Pendolino. Ten tę stację omija teraz szerokim łukiem. – To, gdzie ten pociąg pojedzie i kursuje zależy głównie od stanu infrastruktury. Pociągi były kupowane na te trasy, które dzisiaj są remontowane czy już ten remont się zakończył, tak aby kursowały z prędkością 160 km/h i większą. Myślimy o Gliwicach, jeśli będziemy oczywiście nad tą siatką debatować – stwierdza Beata Czemerajda, zespół prasowy PKP Intercity.

 

Marzenia o superszybkim pociągu w Gliwicach muszą jeszcze poczekać, te o supernowoczesnym dworcu są bardziej realne. 

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button