Remont ul.Katowickiej w Bytomiu. Czy ten horror kiedyś się skończy?!
Chociaż poczucia humoru okolicznym mieszkańcom nie brakuje, to powoli tego remontu mają dość. Remont ulicy Katowickiej w Bytomiu to już prawdziwy serial bez końca.
Tom Hanks wsiada do Syreny, a Biedroń wjeżdża do Sejmu na czarnym koniu? TOP 5 Silesia Flesz
-Dla mnie to dobrze, bo nie mam larma. Ja na parterze mieszkam, to nie mam larma, ale tak naprawdę to już przesada… to co oni tu wyprawiają to jest szok – mówi Jacek, mieszkaniec Bytomia.
–Jakby porządna firma to przynajmniej powinniśmy zrobić kładki dla przejścia na drugą stronę. Oni postawili byle jaką siatkę – załatwiona sprawa – ludzie idą, przewracają i przechodzą tak (…) obiecali że to w tym roku ma być, ale jak będzie to proszę przyjść za rok i pogadamy – mówi Janusz, mieszkaniec Bytomia.
Według wstępnego harmonogramu remont ulicy Katowickiej w Bytomiu miał się zakończyć we wrześniu ubiegłego roku. Problem w tym, że wtedy tak naprawdę dopiero się rozkręcił. Wykonawcy zarzucano opieszałość w wykonywaniu prac, w trakcie robót okazało się także że projekt wymaga zmian.
-Wiemy, że te prace potrwają nie krócej niż do kwietnia – tak przewiduje aneks, który mówi o terminie do połowy kwietnia na realizację tych zadań z zastrzeżeniem, że może zostać przedłużony jeżeli warunki atmosferyczne w okresie zimowym będą uniemożliwiały wykonanie prac, a niestety tak jest (…) trzeba się spodziewać, że do połowy roku mniej więcej realizacja tego projektu może potrwać – mówi Andrzej Zowada, Tramwaje Śląskie S.A.
Mieszkańcom nie pozostaje więc nic innego jak cierpliwie czekać – tym bardziej, że na horyzoncie pojawiają się kolejne utrudnienia.
-Wraz z kolejnymi etapami remontów zawężą się chodniki, co utrudni odbiór odpadów. Tutaj też prosimy mieszkańców o wyrozumiałość. Wczoraj z inicjatywy prezydenta Wołosza odbyło się spotkanie z mieszkańcami ulicy Katowickiej, gdzie prezydent przedstawił te kwestie. Mieszkańcy na szczęście, dziękujemy im za to, wykazują się zrozumieniem. Cieszymy się z tej postawy i ze swojej strony deklarujemy, że zrobimy co w naszej mocy, żeby ten remont jak najszybciej się zakończył – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe opóźnienia, konkretnej daty zakończenia remontu nikt nie podejmuje się podać.
(Sandra Hajduk)